Aktualizacja: 04.02.2018 19:51 Publikacja: 04.02.2018 20:00
Ciężarówki w głównej mierze odpowiadają za transport brytyjskiej wymiany handlowej.
Foto: AdobeStock
W marcu 2019 roku Wielka Brytania wyjdzie z Unii Europejskiej, jednak obie strony muszą ustalić warunki dla transportu lotniczego, morskiego, kolejowego i samochodowego. Prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych Jan Buczek przyznaje, że warunki wyjścia spędzają sen z powiek przedsiębiorców. – Dla naszej branży brexit, obok Pakietu Mobilności, to sprawa zasadnicza. Niewiedza to największy problem dla biznesu, bowiem nasze inwestycje są na lata – wyjaśnia Buczek.
Ambasador Wielkiej Brytanii Jonathan Knott podkreśla, że brytyjski rząd jest świadomy, że 1200 polskich ciężarówek wjeżdża codziennie do Wielkiej Brytanii. – Nasz cel to zachowanie tego ruchu bez przeszkód i to jeden z kamieni węgielnych naszych przygotowań, bez wprowadzenia pozwoleń, z obecnym systemem uznania wzajemnego firm. Cło musi dać sobie radę z tym ruchem w nowych realiach. Naszym celem jest utrzymanie przewozów na obecnym poziomie – zaznaczył ambasador.
Wiadomo już, co było przyczyną pożaru samolotu British Airways, który zablokował londyńskie lotnisko Gatwick, pr...
Jeśli nie dojdzie do porozumienia handlowego z Waszyngtonem, Komisja Europejska gotowa jest do wprowadzenia ceł...
Uber zawiódł inwestorów niższymi od oczekiwań przychodami za pierwszy kwartał 2025 roku. Akcje firmy tąpnęły naw...
Rząd USA nie da pieniędzy na połączenie superszybkiej kolei z Los Angeles do San Francisco – powiedział dziennik...
Konflikt indyjsko-pakistański spowodował kolejne zakłócenia w podróżach lotniczych. Kilku przewoźników azjatycki...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas