To największe zamówienie Aegean Airlines i trzecie od rozpoczęcia działalności 19 lat temu. Linia starająca się zmniejszyć koszty serwisowania i paliwa należąca do Star Alliance zastanawiała się nad airbusami A320neo i boeingami B737 MAX i ostatecznie wybrała w końcu marca samoloty europejskie.
- Uważam, że wraz z wiadomościami płynącymi z Brukseli to dobry dzień dla Grecji, ale z całą pewnością bardzo dobry dla Aegeana i Airbusa — oświadczył prezes Tom Enders na uroczystości podpisania kontraktu na ateńskim lotnisku. Wcześniej tego samego dnia Grecja doszła do porozumienia z ministrami finansów krajów strefy euro o zmniejszeniu jej długu, co ułatwi powrót na rynek finansowy po 8 latach życia z pożyczek krajów strefy euro.
- Rozpoczynamy nowy cykl wzrostu redukując jednocześnie nasze koszty operacyjne, co jest niezbędne na globalnym, konkurencyjnym rynku — powiedział prezes Aegean Dimitris Gerogiannis, informując o zamówieniu 42 samolotów w tym dziesięciu A321neo.
Aegean latający na trasach krajowych i międzynarodowych jest również właścicielem Olympic Airlines, sprywatyzowanej w 2013 r. Większość obecnie wynajmowanych samolotów musi wymienić w latach 2019 - 2023. Nowe pozwolą mu zaoszczędzić 15 procent kosztów paliwa - A jakość, kultura i skuteczność naszych pracowników da nam konkurencyjną przewagę — stwierdził Gerogiannis. Przewoźnik zainwestuje ponadto 30 milionów euro w budowę w Atenach nowego ośrodka o powierzchni 12 tys m kwadratowych szkolenia pilotów i pracowników pokładowych.
W 2017 r. Aegean przewiózł 13,2 miliona pasażerów, zwiększył zysk netto o 87 procent.