Reklama
Rozwiń

Grecka prywatyzacja wstrzymana

Fraport, niemiecki gigant wyspecjalizowany w zarządzaniu lotniskami wierzy, że Grecy nie odwołają prywatyzacji operatorów lotnisk. Nowy rząd w Atenach nie ukrywa, że umowy z poprzednim rządem jego nie obowiązują.

Publikacja: 08.02.2015 16:44

Siedziba Fraport we Frankfurcie

Siedziba Fraport we Frankfurcie

Foto: Bloomberg

Nowa wiceminister finansów, Nadia Valavani odpowiedzialna za prywatyzację zmusiła do rezygnacji zarząd agencji prywatyzacyjnej - Taipedu. Pracę stracili dyrektor generalny Paschalos Bouchoris i prezes Emmanuel Kondylis, którzy wcześniej krytykowani byli za wydłużające się procedury przekształceń własnościowych. Jednocześnie rząd uspokoił, że wszystkie transakcje prywatyzacyjne, jakie już zostały zakończone, nie zostaną unieważnione.

Fraport, razem z grecką firmą energetyczną Copelouzos uzgodnił z Taipedem, że za kwotę 1,2 mld euro otrzymają prawo do zarządzania 14 greckimi lotniskami, większość z nich znajduje się w popularnych miejscowościach turystyczny, takich jak chociażby wyspa Korfu. Niemiecko-greckie konsorcjum zostało wybrane jesienią 2014, a kwota jaką zaoferowali była dwukrotnie wyższa, od kolejnego oferenta. Teraz jednak rząd uznał,że zarządzanie portami lotniczymi, tak samo jak i morskimi, to zbyt intratny biznes,żeby go się pozbywać. - Nie ma takiej opcji,żeby lotniskami zarządzał ktoś obcy - mówiła Nadia Valvani. Niemcy nie chcą komentować tych wypowiedzi, mówią, że nie otrzymali żadnych oficjalnych informacji.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Transport
Armagedon na lotniskach Rosji. Lecą głowy na Kremlu
Transport
Będzie z czego budować CPK. PPL mają rekordowe zyski
Transport
Embraer nie poddał się w Europie po porażce w Locie. Wielkie zamówienie od SAS
Transport
Prezes PAŻP składa rezygnację. To początek gorącego lotniczego sezonu
Transport
Potężny atak hakerski na linię lotniczą. Wyciekły dane nawet 6 milionów klientów