Maersk, największa firma na świecie zajmująca się transportem morskim, realizuje plan pozbycia się swoich udziałów w Danske i wykonuje to, przynajmniej na papierze. Z podanych przez spółkę informacji wynika, że spółka sprzedała cały 20 proc. pakiet akcji banku. 15 proc. trafi do fundacji należącej do rodziny posiadającej większość udziałów duńskiego giganta. Tym samym spółka A.P. Moller-Maersk nie jest już właścicielem walorów Danske, gdyż w większości przejdą one do portfela właścicieli A.P. Moller-Maersk. Pozostałe 5 proc. zostanie, rozdysponowane miedzy resztę udziałowców. Duńska firma transportowa nie określiła dokładnie ile dokładnie zapłaci rodzinna fundacja, wiadomo jednak, że 15 proc. wartych jest na rynku około 5,5 mld dol.

Przedstawiciele A.P. Moller-Maersk oświadczyli również, że planują wypłacenie zaległych dywidend za 2014 r. Spółka chce przeznaczyć na ten cel 1,1 mld dol. Analitycy przewidywali, że Maersk upłynni część swoich aktywów w ramach polityki, która miała koncentrować działalność firmy na ich głównych sektorach naftowym i transportowym. Nikt jednak nie spodziewał się upłynnieniu wszystkich udziałów Danske należących do spółki.

Analitycy twierdzą, że kontrolowany zakup akcji duńskiego Banku, ma sprawić, że spółka będzie bardziej atrakcyjna dla zagranicznych inwestorów. Odchudzony Maersk będzie konkretniejszą propozycją dla przedsiębiorców.