Powodem jest wykryte nadmierne zużycie części metalowej w ogonie maszyny - poinformowała Rosawiacja, odpowiednik polskiego Urzędu Lotnictwa Cywilnego.
Usterkę, która zdarza się w lotnictwie, ale dotychczas wyłącznie w mocno leciwych maszynach, wykryto w samolocie regionalnej rosyjskiej linii IrAero z Irkucka. Natychmiast wydano polecenie uziemienia wszystkich cywilnych Suchojów, z których 29 znajduje się we flocie Aerofłotu i jest wykorzystywanych do lotów wewnętrznych po Rosji.
Suchoj Superjet 100 to pierwsza cywilna maszyna opracowana i wyprodukowana w Rosji po rozpadzie Związku Radzieckiego. Po raz pierwszy wzbiła się w powietrze w 2009 roku, a na rynku międzynarodowym zadebiutowała podczas targów paryskich w 2011 roku.
W swojej krótkiej historii zaliczyła kilka poważnych wpadek. Najtragiczniejszą w skutkach była katastrofa w Indonezji w 2012 roku, kiedy w locie pokazowym samolot rozbił się roztrzaskując o zbocze wulkanu Salak z 45 osobami na pokładzie. Wszyscy wtedy zginęli i ustalono, że powodem katastrofy był błąd załogi, która wyłączyła system ostrzegania. Zresztą jak wskazały na to nagrania z czarnej skrzynki, w momencie katastrofy załoga była zajęta rozmowami z potencjalnymi klientami zainteresowanymi nabyciem maszyny.
Potem Aerofłot kilkakrotnie reklamował odebrane samoloty z powodu awarii podwozia, a także zdarzały się również zaburzenia w pracy silników, za które producent winił przewoźnika.