Coco Gauff nową mistrzynią US Open

Amerykanka zwyciężyła w finale Białorusinkę Arynę Sabalenkę 2:6, 6:3, 6:2, która od poniedziałku obejmie pierwsze miejsce w rankingu światowym z dużą przewagą nad Igą Świątek

Publikacja: 10.09.2023 06:39

Coco Gauff

Coco Gauff

Foto: AFP

Pierwszą bohaterką meczu była Billie-Jean King, która wzięła udział w losowaniu poprzedzającym finał, operatorzy kamer pokazali też kilka sław, nie tylko sportowych, jakie siadły na trybunach Arthur Ashe Stadium (od Marii Szarapowej do Nicole Kidman), potem można było skupić uwagę na bohaterkach spotkania o tytuł mistrzyni US Open 2023, puchar i 3 mln dolarów brutto.  

Mecz zaczął się od natychmiastowych ataków Sabalenki. Pierwsza serwowała Gauff, ale rywalka niewiele sobie z tego robiła. Od razu rozkręciła ramię do potężnych forhendów, po których piłka może nie zawsze trafiała w kort, ale jak trafiała, to Coco nie była w stanie nadążyć choćby z nastawieniem rakiety.  

Gemy uciekały szybko, Białorusinka objęła prowadzenie 2:0, po chwili sama je straciła popełniając podwójne błędy serwisowe i nie domykając akcji przy siatce, ale od remisu 2:2, do wygranej 6:2 droga nie była długa. Mimo wielkiego wsparcia ponad 20 tysięcy amerykańskich gardeł, ich dzielna nastolatka przegrywała wówczas wyraźnie.

Czytaj więcej

Daniił Miedwiediew drugim finalistą US Open 2023

Gauff udało się wybronić kilka trudnych piłek na początku drugiego seta i trochę desperacko zacząć od wygranego gema, więc ciąg dalszy zaczął wyglądać znacznie lepiej. Stadion nadal huczał radośnie po każdym nieudanym zagraniu Aryny, cieszył się widząc prowadzenie Coco 2:1 i 3:1, lecz dopiero gdy zobaczył, że Amerykanka prowadzi 5:2 zaczął wierzyć w wielki odwrót Sabalenki.

Gdy w trzecim secie Coco Gauff prowadziła 4:0, wykorzystując liczne błędy z drugiej strony siatki i z większą odwagą kierując wymianami, entuzjazm był już ogromny, ale do zwycięstwa trzeba było jeszcze chwilę poczekać. Tenisistka z Białorusi wygrała jednego gema, po przerwie na interwencję lekarską przy lewym udzie drugiego, ale bezbłędna gra nastolatki w tych decydujących chwilach przeważyła. Serwis w ręku, prowadzenie 5:2 i za chwilę trzy piłki mistrzowskie. Wygrała pierwszą.

Amerykanie długo czekali na tę chwilę, ale mają wreszcie nastolatkę, która może zastąpić Serenę Williams, która chyba będzie panować na kortach znacznie dłużej, niż mistrzyni z 2017 roku Sloane Stephens. Pod ręką trenerów Pere Riby i Brada Gilberta Coco wyrosła na tenisistkę skuteczną i odporną nawet na potęgę surowych uderzeń Aryny Sabalenki. W tym roku na kortach twardych nie przegrała. W rankingu światowym jest więc nowa wielka trójka, bo za Igą, która będzie tracić do Białorusinki 1071 punktów, pojawi się na trzecim miejscu nowa mistrzyni US Open, Coco Gauff. 

Finał męski Novak Djoković – Daniił Miedwiediew zacznie się w niedzielę o 22. czasu polskiego.  

Pierwszą bohaterką meczu była Billie-Jean King, która wzięła udział w losowaniu poprzedzającym finał, operatorzy kamer pokazali też kilka sław, nie tylko sportowych, jakie siadły na trybunach Arthur Ashe Stadium (od Marii Szarapowej do Nicole Kidman), potem można było skupić uwagę na bohaterkach spotkania o tytuł mistrzyni US Open 2023, puchar i 3 mln dolarów brutto.  

Mecz zaczął się od natychmiastowych ataków Sabalenki. Pierwsza serwowała Gauff, ale rywalka niewiele sobie z tego robiła. Od razu rozkręciła ramię do potężnych forhendów, po których piłka może nie zawsze trafiała w kort, ale jak trafiała, to Coco nie była w stanie nadążyć choćby z nastawieniem rakiety.  

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
Zendaya w „Challengers”. Być jak Iga Świątek i Coco Gauff
Tenis
WTA Madryt. Iga Świątek zagrała koncert. Sprinterski awans do 1/8 finału
Tenis
Hubert Hurkacz w imponującym stylu zaczął turniej w Madrycie
Tenis
WTA Madryt. Magda Linette przegrała z Aryną Sabalenką po dwugodzinnej bitwie
Tenis
Iga Świątek wygrywa pierwszy mecz w Madrycie. Niespodziewane kłopoty w końcówce