Podróżnik: Deszczowa Bretania w poniedziałek w TVP Polonia

Zwiedzając piękną Bretanię, ma się nieodparte wrażenie, że została stworzona głównie po to, by inspirować artystów

Publikacja: 13.08.2010 18:02

Podróżnik: Deszczowa Bretania w poniedziałek w TVP Polonia

Foto: Fotorzepa, Agnieszka Kwiecień ak Agnieszka Kwiecie??

Paletę kolorów i inne uroki francuskiej Bretanii docenili m.in. Claude Monet i współtwórca szkoły z Pont-Aven – Paul Gaugin. Mnie oczarował spektakl, którego byłam świadkiem na atlantyckim wybrzeżu, gdzie strome klify odważnie wcinają się w wodę, a fale z hukiem roztrzaskują się o brzegi.

Nieodłącznym elementem bretońskiego krajobrazu są latarnie morskie – od setek lat przewodniczki przepływających w pobliżu statków. Morski żywioł wciąż objawia się tam w całym swym groźnym majestacie, a przypływy i odpływy, tyleż piękne, co niebezpieczne, potrafią w ciągu kilku chwil zmienić widok nie do poznania. Niebo często zasnuwają deszczowe chmury – stąd określenie: „deszczowa Bretania”. Zasłużone, lecz bynajmniej nie pejoratywne.

Bretońskie wybrzeże ma też łagodniejsze oblicze: ciemnogranatowy ocean łagodnie przechodzi w szmaragdowe i krystalicznie czyste wody spokojnych zatoczek, osłoniętych skałami o fantazyjnych kształtach. Plaże w Le Pouliguen i La Baule kuszą pięknym, białym piaskiem i widokami przypominającymi Lazurowe Wybrzeże.

Intensywną zielenią odcinają się od wody niezliczone wysepki zatoki Morbihan – nic dziwnego, że niektóre z nich celebryci zakupili na własność. Na swoją nazwę w pełni zasługuje Belle-Ile-en-Mer, czyli Piękna Wyspa. To jakby Bretania w miniaturze, ze wszystkimi jej skarbami: dzikim wybrzeżem, tajemniczymi grotami, zatokami i małymi portami z turystyczną infrastrukturą.

W okolicach Guerande, miasta słynącego ze średniowiecznych fortyfikacji, można oglądać niezwykłe żniwa. Na ogromnej połaci zalanych morską wodą „pól” zbierana jest sól, nazywana tam białym złotem i pozyskiwana w taki właśnie sposób od ponad tysiąca lat.

Nieco dalej, koło Carnac, znajduje się ogromne skupisko menhirów – neolitycznych głazów ustawionych rzędami i do dziś stanowiących niewyjaśnioną zagadkę. Jedną z wielu, bo Bretania to przecież kraina legend i celtyckiego dziedzictwa. W Lorient co roku odbywa się jeden z największych festiwali kultury Celtów.

Latem na wybrzeżu bretońskim bywa tłoczno, ale region – poza najpopularniejszymi kurortami – zachował swój miły, prowincjonalny charakter. To również raj dla smakoszy: szczególnie miłośników świeżych ryb i owoców morza. Na zbieranie małży można się wybrać samemu, pamiętając wszakże o mogącym nadejść przypływie.

Podróżnik: Deszczowa Bretania

0.25 | tvp polonia | PONIEDZIAŁEK

Paletę kolorów i inne uroki francuskiej Bretanii docenili m.in. Claude Monet i współtwórca szkoły z Pont-Aven – Paul Gaugin. Mnie oczarował spektakl, którego byłam świadkiem na atlantyckim wybrzeżu, gdzie strome klify odważnie wcinają się w wodę, a fale z hukiem roztrzaskują się o brzegi.

Nieodłącznym elementem bretońskiego krajobrazu są latarnie morskie – od setek lat przewodniczki przepływających w pobliżu statków. Morski żywioł wciąż objawia się tam w całym swym groźnym majestacie, a przypływy i odpływy, tyleż piękne, co niebezpieczne, potrafią w ciągu kilku chwil zmienić widok nie do poznania. Niebo często zasnuwają deszczowe chmury – stąd określenie: „deszczowa Bretania”. Zasłużone, lecz bynajmniej nie pejoratywne.

Telewizja
Międzynarodowe jury oceni polskie seriale w pierwszym takim konkursie!
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Telewizja
Arya Stark może powrócić? Tajemniczy wpis George'a R.R. Martina
Telewizja
„Pełna powaga”. Wieloznaczny Teatr Telewizji o ukrywaniu tożsamości
Telewizja
Emmy 2024: „Szogun” bierze wszystko. Pobił rekord
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Telewizja
"Gra z cieniem" w TVP: Serial o feminizmie w dobie stalinizmu