Styl ów cechuje surowość formy, precyzja konstrukcji, starannie komponowane, statyczne kadry. Wszystkie te elementy mają na celu wyeksponowanie tematu, powracającego w kolejnych filmach Rosjanina – rozkładu więzi rodzinnych i społecznych. Sposób jego ujęcia przypomina biblijne przypowieści. Bohaterowie Zwiagincewa są archetypiczni, choć jednocześnie do bólu ludzcy. Jego filmy, nawiązujące do twórczości Tarkowskiego i Bergmana, nie są łatwe w odbiorze, lecz dla cierpliwego i uważnego widza ich oglądanie jest prawdziwym przeżyciem.
Takim właśnie filmem jest też „Elena". Tytułowa bohaterka jest emerytowaną pielęgniarką, która poślubiła zamożnego pacjenta. Mieszka z nim w luksusowym apartamentowcu, pełniąc rolę służącej- nałożnicy. Władimir jest człowiekiem zimnym i wyrachowanym. Zapewnia żonie dostatnie życie, ale nie chce wspomagać jej syna, odrażającego próżniaka i pijaka, wegetującego z rodziną w obskurnym mieszkaniu za pieniądze od matki. Mąż Eleny ma dorosłą córkę, której, choć jest zbuntowana i ostentacyjnie lekceważy ojca, zamierza zapisać w testamencie cały majątek. Uległa dotąd żona postanawia do tego nie dopuścić – za wszelką cenę.
ELENA | FILM OBYCZAJOWY | ROSJA 2011 | REŻ. ANDRIEJ ZWIAGINCEW | WYK. NADIEŻDA MARKINA, ANDRIEJ SMIRNOW