- Przygnębienie i autodestrukcja, nadzieja, szczęście, czułość, agresja, przemoc – uzupełnia Marina Abramović, artystka.
- Jest wybuchowa – ocenia Emir Kusturica, reżyser.
Z kolei Slavoj Żiżek pokazuje na mapie Bałkany objaśniając komplikacje wyznaczania ich granic, rozmaicie postrzegane przez różne narodowości. Uważa, że nie stanowią ani części Wschodu, ani Zachodu, nie są ani Europą, ani Azją, ale czymś pomiędzy. Stąd też bierze się ich energia i odmienność od innych regionów świata.
- W każdym domu pędzimy bimber – wyznaje z rozbrajającą szczerością Goran Bregović. - A skoro dzieje się tak od wielu stuleci – nic dziwnego, że mamy nierówno pod sufitem.
Ważniejsza jednak niż alkohol są muzyka i śpiew, które są tak naturalnymi i pierwszymi potrzebami dla mieszkańców Bałkanów - jak powietrze. - Z naukowego punktu widzenia muzyka to język, pierwszy język – przypomina Goran Bregovic. – U nas sama muzyka to za mało – musi być w niej szaleństwo. A najważniejsze są instrumenty dęte. Zaś akord nigdy nie jest doskonały, zawsze trochę fałszujemy.