W napisanym w 1980 roku manifeście „Kuchenne krzesła zamiast fałszywego antyku" Tadeusz Kantor opisał swoją okupacyjną inscenizację „Powrotu Odysa" Stanisława Wyspiańskiego. W 1988 roku przywołał fragmenty tego spektaklu w „Nigdy już tu nie powrócę". Teraz artyści z The Wooster Group przejęli pałeczkę w sztafecie teatralnej pamięci, pracując nad projektem „A Pink Chair (In Place of a Fake Antique)" – „Różowe krzesło (zamiast fałszywego antyku)".
Nowojorska grupa pod wodzą Elizabeth LeCompte od dekad eksperymentuje z teatralnym archiwum – a to poprzez powtarzanie utrwalonych na taśmie filmowej gestów i słów (bez znajomości polszczyzny!) przy rekonstrukcji „Akropolis" Jerzego Grotowskiego, a to poprzez kopiowanie scena po scenie legendarnej kreacji Richarda Burtona w „Hamlecie". Nie jest to jednak postmodernistyczna zabawa, lecz refleksja nad źródłami kultury, własnym miejscem w teatralnej tradycji, wreszcie nad działaniem pamięci oraz możliwością wskrzeszenia umarłej przeszłości. Dokładnie te kwestie od początku drogi artystycznej nurtowały Tadeusza Kantora.
Nic dziwnego, że w setną rocznicę jego urodzin Instytut Adama Mickiewicza zaprosił Elizabeth LeCompte do przygotowania spektaklu inspirowanego krakowskim artystą. Pokazano go w paryskim Centrum Pompidou podczas listopadowego Festival d'Automne a Paris.
„A Pink Chair" to opowieść o dążeniu do niemożliwego – wskrzeszenia na scenie sensów i emocji obecnych w spektaklach teatru Cricot 2: w innym czasie, miejscu, bez oryginalnych aktorów i, co najważniejsze, bez Tadeusza Kantora. Zadanie zastąpienia go na scenie przypadło w udziale polskiemu artyście wideo Zbigniewowi Bzymkowi, od lat współpracującemu z The Wooster Group.
Podobny do reżysera Zbigniew Bzymek staje się Charonem przewożącym widzów w świat teatralnej pamięci. Nerwowo paląc papierosy i poprawiając kapelusz dyryguje działaniami aktorów, opowiada o procesie pracy nad przedstawieniem, o wspólnej podróży przez archiwa.