Reklama
Rozwiń

Wujaszek Wania

Rimas Tuminas to nazwisko, które do tej pory budzi emocje publiczności. Niezależnie od tego, że popularność teatru litewskiego znacznie zmalała od lat 90., gdy toruński Festiwal Kontakt odkrywał dla Polski jego twórców

Publikacja: 20.05.2010 12:16

Postaci w przedstawieniu Tuminasa mówią jedno, robią coś innego, a myślą coś jeszcze odmiennego od t

Postaci w przedstawieniu Tuminasa mówią jedno, robią coś innego, a myślą coś jeszcze odmiennego od tego, co mówią i robią...

Foto: Życie Warszawy

Obok Oskarasa Korsunovasa i Eimuntasa Nekrosiusa Tuminas stał się przykładowym twórcą oryginalnego stylu litewskiego teatru.

Dwukrotnie zdobył w Toruniu Grand Prix – w 1997 roku za spektakl „Maskarada” Lermontowa, w 2005 roku za „Madagaskar” Mariusa Ivaskeviciusa. Na fali tej popularności litewski reżyser realizował swoje przedstawienia również w Polsce. W Teatrze Współczesnym we Wrocławiu przygotował w 2001 roku „Romea i Julię”, w 2006 zaś w Teatrze Studio wyreżyserował „Sługę dwóch panów” Carlo Goldoniego.

Przygotowany przez Tuminasa w Państwowym Akademickim Teatrze im. Jewgienija Wachtangowa „Wujaszek Wania” może zaskoczyć publiczność przyzwyczajoną do sielskiej tradycyjnej atmosfery czechowowskich realizacji. W przedstawieniu nie będzie dworku w ogrodzie, stołu z samowarem i foteli, których od wieków zasiada rodzina. Nie będzie żadnych domowych sprzętów, reżyser zostawia swoich bohaterów na pustym polu bitwy.

Choć różni ich niemal wszystko, łączy jedno – okazują się życiowymi bankrutami. Krok po kroku, od sceny do sceny, w rozmowach, dysputach, wyjawianych tajemnicach i sarkazmie reżyser ujawnia ich kondycję. Nawiązuje do krytycznej analizy sztuk Antoniego Czechowa, w których upatruje się korzeni teatru absurdu. Jego postaci mówią jedno, robią coś innego, a myślą coś jeszcze odmiennego od tego, co mówią i robią...

Litewski reżyser znany jest również z niechęci do spotykania się z widzami i mówienia o swoich spektaklach. Tym bardziej należy wykorzystać fakt, że po pierwszym przedstawieniu prezentowanym w poniedziałek w Studio zgodził się na zorganizowanie takiego spotkania.

Reklama
Reklama

[i]„Wujaszek Wania”, dramat Antoniego Czechowa, reż. Rimas Tuminas, Teatr im. J. Wachtangowa, Moskwa, wyk. Maria Berdinskich, Artur Iwanow, Teatr Studio, PKiN, pl. Defilad 1, bilety: 120 zł, rezerwacje: tel. 22 656 69 41, poniedziałek (24.05) – wtorek (25.05), godz. 19 [/i]

Obok Oskarasa Korsunovasa i Eimuntasa Nekrosiusa Tuminas stał się przykładowym twórcą oryginalnego stylu litewskiego teatru.

Dwukrotnie zdobył w Toruniu Grand Prix – w 1997 roku za spektakl „Maskarada” Lermontowa, w 2005 roku za „Madagaskar” Mariusa Ivaskeviciusa. Na fali tej popularności litewski reżyser realizował swoje przedstawienia również w Polsce. W Teatrze Współczesnym we Wrocławiu przygotował w 2001 roku „Romea i Julię”, w 2006 zaś w Teatrze Studio wyreżyserował „Sługę dwóch panów” Carlo Goldoniego.

Reklama
Teatr
Krzysztof Głuchowski: W Kielcach wygrał Jacek Jabrzyk
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Teatr
Wyjątkowa premiera w Teatrze Wielkim w Poznaniu. Przy jakich przebojach umierają Romeo i Julia
Teatr
Teatr Wielki. Personalne przepychanki w Poznaniu
Teatr
„Ziemia obiecana” Kleczewskiej: globalni giganci AI zastąpili wyścig fabrykantów
Teatr
„Ziemia obiecana": co powiedzą Kleczewska, Głuchowski i Klata o dzisiejszej sytuacji?
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama