Dostojewski po warszawsku

Działaczka lokatorska Jolanta Brzeska, walka o bar Prasowy i znany warszawski kamienicznik będą bohaterami najnowszego spektaklu w Teatrze Dramatycznym

Publikacja: 09.02.2012 12:38

Jolanta Brzeska stała się już ikoną walki o prawa lokatorów

Jolanta Brzeska stała się już ikoną walki o prawa lokatorów

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Ba­ryka­da. Prze­wró­co­ny stół. Ak­ty­wi­ści wal­czą o pra­wo do ta­nich obia­dów. Chcą zjeść pie­ro­gi. W asy­ście po­li­cji po­ja­wia się urzęd­nicz­ka śród­miej­skie­go ZGN. Czy to po­wtór­ka z oku­pa­cji ba­ru mlecz­ne­go przy Mar­szał­kow­skiej? Nie. To sce­na z przed­sta­wie­nia „Kto za­bił Alo­nę Iwa­now­ną?". Pre­mie­ra już w lu­tym w Te­atrze Dra­ma­tycz­nym.

Duch Brze­skiej

Ra­skol­ni­kow, bo­ha­ter z kry­mi­nal­ną prze­szło­ścią opi­sa­ną w „Zbrod­ni i ka­rze" Do­sto­jew­skie­go, jest passe. Tak przy­naj­mniej uwa­ża­ją twór­cy spek­ta­klu i w spek­ta­klu or­ga­ni­zu­ją ple­bi­scyt na współ­cze­sne­go mor­der­cę... Kto nim dziś jest? An­ders Bre­ivik, se­ryj­ny mor­der­ca z wy­spy Utoya, a mo­że nie­po­praw­ny po­li­tycz­nie re­ży­ser Lars von Trier, któ­ry w „Me­lan­cho­lii" starł z po­wierzch­ni zie­mi ca­łą ludz­kość?

To jed­nak sto­łecz­ni bo­ha­te­ro­wie za­gra­ją w spek­ta­klu głów­ne ro­le. Za pro­to­typ po­wie­ścio­wej Alo­ny Iwa­now­nej po­słu­ży­ła hi­sto­ria zna­nej dzia­łacz­ki spo­łecz­nej za­an­ga­żo­wa­nej w obro­nę eks­mi­to­wa­nych lo­ka­to­rów. Jej za­gad­ko­wą śmierć (zo­sta­ła zna­le­zio­na spa­lo­na w Le­sie Ka­bac­kim) wy­ja­śnia dziś pro­ku­ra­tu­ra.

– Jo­lan­ty Brze­skiej nie zo­ba­czy­my na sce­nie, ale jest wio­dą­cym te­ma­tem spek­ta­klu. Jest jed­nym z wcie­leń Iwa­now­nej – mó­wi Mi­chał Kmie­cik, re­ży­ser spek­ta­klu.

W sztu­ce po­ja­wi się też ka­mie­nicz­nik, któ­ry jest po­są­dza­ny o za­bój­stwo Iwa­now­nej. Kto nim jest?

Na to py­ta­nie re­ży­ser nie chce od­po­wie­dzieć wprost. Ale zdra­dza, że bu­du­jąc tę po­stać, miał na my­śli jed­ne­go z naj­bar­dziej zna­nych war­szaw­skich ka­mie­nicz­ni­ków. – Jest po­stra­chem miej­skich lo­ka­to­rów. Pod­no­si czyn­sze, stra­szy eks­mi­sją, kie­ru­je po­zwy do są­du – opo­wia­da Mi­chał Kmie­cik. Na­zwi­sko war­szaw­skie­go ne­ga­tyw­ne­go bo­ha­te­ra się nie po­ja­wi ze wzglę­dów bez­pie­czeń­stwa.

Kmie­cik do­da­je, że przed­się­wzię­cie jest pre­tek­stem do zwró­ce­nia uwa­gi na po­li­ty­kę miesz­ka­nio­wą w War­sza­wie. Je­go zda­niem za­nie­dba­ną przez roz­wią­za­nia sys­te­mo­we.

Bli­żej ży­cia

– Bar­dzo do­brze, że ta­ka sztu­ka po­wsta­ła. Te­atr po­wi­nien ko­men­to­wać bie­żą­ce wydarzenia po­li­tycz­ne, a kwe­stia lo­ka­tor­ska i ta­jem­ni­cza śmierć Jo­lan­ty Brze­skiej są jed­nymi z waż­nych dziś te­ma­tów – uwa­ża so­cjo­log Jo­an­na Er­bel.

Pre­mie­ra „Kto za­bił Alo­nę Iwa­now­ną?" od­bę­dzie się 25 lu­te­go na Ma­łej Sce­nie.

Mi­chał Kmie­cik nie po raz pierw­szy po­ru­sza pro­ble­my mieszkańców. Pod­czas Eu­ro­pej­skie­go Kon­gre­su Kul­tu­ry wy­sta­wił sztu­kę ba­zu­ją­cą na hi­sto­riach wro­cław­skiej Ak­cji Lo­ka­tor­skiej.

Śledztwo wciąż w toku

Spra­wę tra­gicz­nej śmier­ci Jo­lan­ty Brze­skiej od po­nad ro­ku pró­bu­ją roz­wi­kłać pro­ku­ra­to­rzy z Mo­ko­to­wa. Śledz­two to­czy się z art. 155 Ko­dek­su kar­ne­go, czy­li nie­umyśl­ne­go spowodowania śmier­ci. Do tej po­ry prze­słu­cha­no kil­ku­dzie­się­ciu świad­ków, w tym wła­ści­cie­la i za­rząd­cę ka­mie­ni­cy, dzia­ła­czy stowarzyszeń lo­ka­tor­skich, ro­dzi­nę.?Po­li­cjan­ci obej­rze­li ta­śmy z miej­skie­go mo­ni­to­rin­gu i na­gra­nia z ka­mer w me­trze. Eks­per­ty­zy wy­da­li też bie­gli z za­kre­su po­żar­nic­twa i kry­mi­nolo­gii. Ale to wszyst­ko na nic.?Wciąż nie ma jed­no­znacz­nych do­wo­dów, któ­re wskazałyby, czy Jolanta Brze­ska zo­sta­ła za­mor­do­wa­na – jak uwa­żają ro­dzi­na i obroń­cy praw lo­ka­to­rów, czy też ko­bie­ta po­peł­nia sa­mo­bój­stwo. – To bar­dzo trud­na spra­wa. Nie da się wy­ro­ko­wać, kie­dy i jak się ona za­koń­czy – mó­wi Pa­weł Wierz­cho­łow­ski z mo­ko­tow­skiej pro­ku­ra­tu­ry. Te­raz zle­co­no m.in. opra­co­wa­nie por­tre­tu psy­cho­lo­gicz­ne­go Jo­lan­ty Brze­skiej.

Ba­ryka­da. Prze­wró­co­ny stół. Ak­ty­wi­ści wal­czą o pra­wo do ta­nich obia­dów. Chcą zjeść pie­ro­gi. W asy­ście po­li­cji po­ja­wia się urzęd­nicz­ka śród­miej­skie­go ZGN. Czy to po­wtór­ka z oku­pa­cji ba­ru mlecz­ne­go przy Mar­szał­kow­skiej? Nie. To sce­na z przed­sta­wie­nia „Kto za­bił Alo­nę Iwa­now­ną?". Pre­mie­ra już w lu­tym w Te­atrze Dra­ma­tycz­nym.

Pozostało 90% artykułu
Teatr
Krzysztof Warlikowski i zespół chcą, by dyrektorem Nowego był Michał Merczyński
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Teatr
Opowieści o kobiecych dramatach na wsi. Piekło uczuć nie może trwać
Teatr
Rusza Boska Komedia w Krakowie. Andrzej Stasiuk zbiera na pomoc Ukrainie
Teatr
Wykrywacz do obrazy uczuć religijnych i „Latający Potwór Spaghetti” Pakuły
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Teatr
Latający Potwór Spaghetti objawi się w Krakowie