- Aktorzy zademonstrują, że gdański Teatr Szekspirowski jest im do życia koniecznie potrzebny — ogłasza reżyser.
Teatr buduje się od trzech lat i ma być ukończony za rok. Wajda już w 2009 roku — na wmurowanie kamienia węgielnego — zaimprowizował happening „Aktorzy przyjechali", podczas którego artyści grali fragmenty różnych sztuk Szekspira. Obejrzało go wówczas 10 tysięcy ludzi. W poniedziałek w samo południe, w 448. rocznicę urodzin Williama Szekspira, Długi Targ zamieni się na godzinę w wielką scenę, na której wystąpią wielu Hamletów.
Trudno uwierzyć, jak wielu jest ich w Polsce. Andrzej Wajda i prof. Jerzy Limon, inicjator odbudowy sceny elżbietańskiej w Gdańsku, doliczyli się około 60. Do Gdańska przyjedzie połowa, niektórzy ze scenicznymi partnerami.
Każdy Hamlet to inna osobowość. W interpretacji Mirosława Baki był on egoistą na zimno kalkulującym, że zło jest nieodzownym narzędziem do naprawy świata. Za tę rolę w Teatrze Wybrzeże (spektakl w reż. Krzysztofa Nazara) dostał nagrodę na Festiwalu Szekspirowskim w Gdańsku w 1997 roku.
Wcielenie Marcina Czarnika nazwano „Hamletem z żelaza", bo aktor zagrał w inscenizacji „H", zrealizowanej w 2004 roku przez Jana Klatę z zespołem Teatru Wybrzeże w opuszczonej hali na terenie Stoczni Gdańskiej.