Klątwa rzucona na ludzi władzy

Nie wyjaśniona śmierć prawie wszystkich parlamentarzystów, tajemnicze zaginięcia kapłanów i przedstawicieli mediów – to punkt wyjścia „Klątwy, odcinków z czasu beznadziei", serialu teatralnego Moniki Strzępki i Pawła Demirskiego.

Aktualizacja: 27.02.2014 09:06 Publikacja: 27.02.2014 08:58

Klątwa

Klątwa

Foto: Teatr IMKA

Serial jest koprodukcją krakowskiej Łaźni Nowej i warszawskiego Teatru IMKA Tomka Karolaka. Premiera krakowska 14 marca, warszawska – 19 marca.

klatwa.com

Nadchodzi katastrofa

Najgłośniejszy duet w polskim teatrze, autor „Tęczowej Trybuny 2012", „Bitwy warszawskiej 1920" i „W imieniu Jakuba S." tym razem przygotowuje serial teatralny. Będzie złożony z czterech odcinków. Premiery odbywać będą się co miesiąc. Tytuł pierwszego odcinka - "Don't mess with Jesus".

Możemy się spodziewać kolejnego odautorskiego komentarza do aktualnych wydarzeń politycznych i społecznych, którego ostrze tym razem dosięgnie ludzi władzy.

Twórcy wybrali serialową formę uznając, że rozbudowana, podzielona na odcinki opowieść, lepiej oddaje pulsującą i zmieniającą się codzienność, szczególnie w burzliwych, pod względem politycznym i społecznym, czasach.

— Serial umożliwia zbudowanie dużej, wielowątkowej opowieści. Uchwycenie podskórnego napięcia współczesnych czasów, urefleksyjnienie bieżących wydarzeń i wyciągnięcie z nich wniosków na przyszłość wymaga złożonej struktury, fabularyzacji, wzbogacenia opowieści o dygresje, zawrócenia czasowe" - powiedział Paweł Demirski.

W czteroodcinkowym przedstawieniu znajdziemy także odniesienia do poetyki seriali amerykańskich i nawiązania do konwencji konkretnych tytułów, które z pewnością będą ucztą dla fanów serii "House of Cards" czy "American Horror Story".

Znaki i przepowiednie

Utrzymane w konwencji political fiction i horroru przedstawienie pomyślane jest jako wielowątkowa opowieść demontująca mechanizmy rządzące historią. Pierwszy odcinek serii zatytułowany "Don't mess with Jesus" pokazuje społeczeństwo, które straciwszy zaufanie do polityków iwładzy zaczyna wierzyć w znaki i przepowiednie.

W nietypowym spektaklu, artyści starają się zbudować obraz społeczeństwa, które zaczyna poważnie wątpić w sens i cel swojego istnienia. Społeczeństwa uwikłanego w sieć bezsensownych gier i daremnie szukającego wyzwolenia z klinczu podziałów i opozycji. By przeprowadzić ten eksperyment i zbadać mechanizmy rządzące kreowaniem się politycznej świadomości, artyści wprowadzają ten prowizoryczny model społeczeństwa w stan kryzysu.

W ciągu jednej nocy w różnych okolicznościach umierają wszyscy posłowie. Społeczeństwo, pozbawione władzy i rządu, musi na nowo odnaleźć się w sytuacji, gdzie pragnienie rewolucji czy żądza anarchii ścierają się z politycznymi aspiracjami i partykularnymi interesami niektórych grup społecznych.

W momencie, w którym racjonalizm i zdrowy rozsądek zawodzą, ludzie zwracają się w kierunku mocy nadprzyrodzonych, klątw, przepowiedni, magicznych zaklęć. Zresztą abstrakcyjne prognozy giełdowe i próby przepowiadania politycznej przyszłości mogą brzmieć równie surrealistycznie, co wróżby i proroctwa. Skoro wierzymy politykom, dlaczego mielibyśmy lekceważyć wyroki kart tarota?

Nie ma sceny politycznej

— Taki jest punkt wyjścia - podkreśla autor scenariusza i dramaturg spektaklu, Paweł Demirski. — A pokazane przez nas wydarzenia radykalnie zmieniają nie tylko układ sceny politycznej, nie nie pozwalają na polityczne rozgrywanie tragedii i żałoby, ale przede wszystkim sprawiają, że zdarza się coś, czego w demokracji parlamentarnej nigdy nie byliśmy w stanie doświadczyć: stwarzają miejsce na zaistnienie nowego porządku.

Teatr polityczny ma w Polsce długą tradycję, lata PRL to rozkwit teatru aluzyjnego, tworzącego rodzaj gry pomiędzy cenzorem a widzem. Widz głodny takiego komentarza szukał w teatrze wolności, poczucia wspólnoty. Od tamtego czasu wiele się zmieniło. Teatr nie pełni już roli ostatniego bastionu wolności, lecz stara się pełnić funkcję kontrolną wobec wszelkiego rodzaju patologii. Co więcej, ewolucja technologiczna i możliwość wykorzystania nowych mediów w teatrze, poszerzają wachlarz możliwości i pozwalają na wzajemne, sceniczne demaskowanie się pewnych społecznych i politycznych struktur.

Spektakle Strzępki i Demirskiego to z pewnością więcej niż teatr polityczny, a wybrana przez nich konwencja political fiction nie ogranicza się do sztywnych reguł gatunku. Artyści, w odróżnieniu od klasyków teatru aluzyjnego nie stosują już metafor do przemycania rewolucyjnych i społecznie wstydliwych tematów. W każdym razie, nie tylko. Zamiast tego, bezczelnie i bez taryfy ulgowej atakują hipokryzję polskiego społeczeństwa.

Premiera serialu 14 marca 2014 roku w Łaźni Nowej w Krakowie i 19 marca w Teatrze Imka w Warszawie.

Pierwszy odcinek zostanie pokazany w dniach 14-16 marca w Teatrze Łaźnia Nowa oraz w dniach 19-21 marca w Teatrze Imka.

Bilety już w sprzedaży bilety.teatr-imka.pl

Serial jest koprodukcją krakowskiej Łaźni Nowej i warszawskiego Teatru IMKA Tomka Karolaka. Premiera krakowska 14 marca, warszawska – 19 marca.

klatwa.com

Pozostało 97% artykułu
Teatr
Kaczyński, Tusk, Hitler i Lupa, czyli „klika” na scenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Teatr
Krzysztof Warlikowski i zespół chcą, by dyrektorem Nowego był Michał Merczyński
Teatr
Opowieści o kobiecych dramatach na wsi. Piekło uczuć nie może trwać
Teatr
Rusza Boska Komedia w Krakowie. Andrzej Stasiuk zbiera na pomoc Ukrainie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Teatr
Wykrywacz do obrazy uczuć religijnych i „Latający Potwór Spaghetti” Pakuły