Stary Teatr żegna Izabelę Olszewską

„Z głębokim smutkiem przyjęliśmy wiadomość, że odeszła Izabela Olszewska, wielka aktorka teatralna i filmowa. Była artystką doskonałą, która na scenach Starego Teatru stworzyła dziesiątki niezapomnianych kreacji” – żegna wybitną aktorkę dyrekcja Narodowego Starego Teatru w Krakowie.

Do historii polskiego teatru przeszły m.in.: Pani Rollison w „Dziadach” , Jewdoha w „Sędziach” oraz Wróżka w „Wyzwoleniu” w reżyserii Konrada Swinarskiego, Maria Timofiejewna Lebiadkin w „Biesach” oraz Janina Chomińska w „Z biegiem lat, z biegiem dni…” w reżyserii Andrzeja Wajdy, Katarzyna w „Matka Courage i jej dzieci” w reżyserii Lidii Zamkow, Estrella w „Życie jest snem” w reżyserii Bogdana Hussakowskiego.

Izabela Olszewska o Konradzie Swinarskim

O Konradzie Swinarskim mówiła na łamach „Teatru”: „Dzięki Swinarskiemu w pełni zrozumiałam, co to znaczy r o z m a w i a ć na scenie. Kondzio wspaniale konstruował dialog. Widz może tego do końca nie rozumiał, ale czuł, że ten dialog jest nieprawdopodobnie nasycony, a nie tylko wygadany. Stwarzał podteksty, odkrywał tajemnice, których aktor nigdy by się nie domyślił. To go właśnie fascynowało. Wtedy miał pomysł na spektakl, jeśli go odkrywał dla siebie. Tak było z Wyzwoleniem, gdzie pierwszy i trzeci akt stanowiły klamrę: napuszony, teatralny, XIX-wieczny, kolorowy: w brokatach, aksamitach i pawich piórach, i biało-czarny środek.(...) Swinarski pracował bardzo intensywnie i przenikliwie.(...) Pracując z Konradem miałam uczucie, że jestem pod aparatem rentgenowskim. Czułam, że prześwietla mnie od stóp do głowy i że żaden fałsz nie może się wkraść. Uwielbiał przyjaciół, nocne z nimi rozmowy, papierosy, alkohol.”

Izabela Olszewska była również oddanym pedagogiem, przez ponad 30 lat pracy wychowała wiele pokoleń wspaniałych aktorów.