Była w Gdańsku ważną i ogromnie szanowaną postacią. Aktorką, ale też działaczką mocno zaangażowaną w solidarnościowy przewrót.
Urodziła się 8 października 1933 roku w Chrzanowie. Skończyła filologię polską na Uniwersytecie Jagiellońskim i w 1952 roku zaczęła pracować w amatorskim teatrze „Nurt” w Nowej Hucie. Cztery lata później trafiła do Teatru Dramatycznego w Białymstoku, gdzie zdała eksternistyczny egzamin aktorski. Potem występowała w teatrach w Rzeszowie, Zielonej Górze, Poznaniu. W 1966 roku podpisała kontrakt z Teatrem Wybrzeże w Gdańsku. I już z tym teatrem i z tym miastem związała całe swoje życie.
Występowała w reperuatrze klasycznym i współczesnym. Zagrała m.in. królową w „Królu Ryszardzie II”, Shakespeare’a, Ifigenię w „Ifigenii w Taurydze” Goethego, Gertrudę w „Hamlecie” Shakespeare’a, tytułową rolę w „Marii Stuart” Schillera, Raniewską w „Wiśniowym sadzie”. Znakomite kreacje stworzyła w „Helenie” Eurypidesa czy „Elektrze” Sofoklesa.
"Sztuki antyczne dają ogromną wiedzę o rzemiośle aktorskim. Wszystkie te role nauczyły mnie niezwykłej dyscypliny, intelektualnego rygoru, odpowiedzialności za słowo” - mówiła w ywwiadzie dla „Rzeczpospolitej” w 1997 roku.
Ale lubiła też repertuar współczesny. Była też świetną Molly Bloom w „Ulissesie” według Joyce’a, tytułową matką w „Matce" Witkacego, Martą w "Kto się boi Virginii Woolf?" Albee’ego.