Fabuła jest następująca: prezes Klubu Morskiego wpada na genialny plan, który pozwoli mu w końcu odbić się od dna. Rozpoczynają się przygotowania do wielkiej budowy, która odmieni losu klubu i zmieni Toruń. Jest schyłek dekady Edwarda Gierka. Coś wisi w powietrzu. Toruńskie ulice toną w oparach absurdu.
- Tytuł spektaklu kieruje w stronę twórczości Stanisława Barei: wierni widzowie jego filmów znajdą w przedstawieniu wiele odniesień i cytatów. Nie będzie to jednak powtarzanie znanych motywów, a jedynie wykorzystanie pewnego uniwersum fabularnego, zacytowanie motywów, w całości jednak historia jest oryginalna i napisana specjalnie dla aktorów Teatru Horzycy w Toruniu.
Reżyseria: Łukasz Czuj. Scenariusz: Michał Chludziński i Łukasz Czuj. Teksty piosenek: Michał Chludziński. Muzyka: Marcin Partyka. Scenografia: Elżbieta Rokita. Choreografia: Paulina Andrzejewska-Damięcka. Kierownik zespołu muzycznego: Igor Nowicki.
To jest nasz bardzo osobisty remiks historii z Barei, będący jednocześnie bardzo współczesnym, opowiadany nowoczesnym językiem teatralnym widowiskiem – mówią Łukasz Czuj i Michał Chludziński. – Tekst ma dawać odbicie i pretekst do tworzenia atrakcyjnych wizualnie scen zbiorowych, do prowadzenia akcji w szybki, dynamicznym tempie, z dużą ilością interesującej choreografii.
Historia „Barei wieczorową porą” rozgrywa się w Toruniu, w lipcu roku 1980. W spektaklu pojawia się wiele odniesień do lokalnych historii, zaś zawarte w nim uniwersalne treści, będą bawić i wciągać w akcję także widzów spoza Torunia. Korowód barwnych postaci weźmie udział w kolejnych groteskowych wydarzeniach, miotając się pomiędzy górnolotnymi ideami, manią wielkości i wiarą, że „jakoś to będzie” a twardym zderzeniem z rzeczywistością. Miastem zawładnie szaleństwo, które mamy zapisane w narodowym DNA.