Lalki i ludzie

W wykonaniu lalki wszystko wydaje się możliwe, bo lalka podejmuje się czynów najbardziej niewiarygodnych, zarówno złych, jak i dobrych – z taką samą lekkością

Publikacja: 19.04.2009 01:10

Lalki i ludzie

Foto: Fotorzepa, Dominik Pisarek Dominik Pisarek

Red

Przewraca się, umiera. I znów wstaje. Istnieje tylko dla spektaklu, dla widzów, jej świat to scena, a jej stwórca to artysta, który powołuje ją do krótkich chwil życia. W chwilach tych bywa epifanią, metaforą, opowiada cudze historie.

Za pomocą paru gestów lalka potrafi dotknąć tajemnicy. Kto nie pamięta np. sceny z marionetką z „Podwójnego życia Weroniki”?

Ważne, kto lalką kieruje. Dawniej ktoś zza parawanu, z ukrycia poruszający pacynką, kukiełką, jawajką, rzucający cienie. Dziś coraz częściej widoczny i występujący razem – zwany aktorem teatru ożywionej formy. Kim jest, mamy okazję się dowiedzieć przy okazji VI Międzynarodowego Festiwalu Solistów Lalkarzy zorganizowanego przez Teatr Lalek Arlekin i trwającego w Łodzi od 18 do 23 kwietnia.

Najpierw aktorzy i lalki wkroczyli barwnym pochodem do miasta. Tak wygląda tradycyjny początek festiwalu i zapowiedź karnawału wyobraźni. Oprócz ok. 20 artystów rywalizujących o główną nagrodę można podziwiać też pokazy mistrzów, lalkarskich sław z całego świata.

Festiwal rozpoczął się spektaklem Christopha Bochdansky’ego. Ten austriacki eksperymentator, praktyk i teoretyk przedstawia się jako „sprzedawca wrażeń” i zastanawia nad tym, „ile waży serce lalki” (o ile uda się je ożywić). Plastyczną formą tych rozważań jest w Łodzi przedstawienie „Roszpunka”, baśń braci Grimm przekształcona w przypowieść o miłości, która „może spotkać nas wszędzie, nawet w środku lasu, w wieży, która nie ma schodów ani drzwi”. Bochdansky stworzył bogatą scenografię, dzięki czemu sam znalazł się w historii, zaglądał do wieży, towarzyszył swej bohaterce.

Bez scenografii, nie ruszając się z miejsca, włoska mistrzyni Laura Kibel pokazała, dokąd mogą nas zaprowadzić jej własne stopy. Pojawiła się na scenie w towarzystwie dziewięciu walizek i rozpoczęła niezwykłą podróż, zgodnie z tytułem spektaklu „Idź, dokąd cię nogi poniosą”.

Każda walizka to inna przygoda, artystka wyjmuje z nich części postaci, w które następnie przemieniają się jej stopy. Jedna z nich staje się aniołem, druga diabłem i rozpoczyna się walka. W końcu diabeł zabija anioła, ale w wyniku interwencji z nieba znów się przemienia, tym razem w św. Mikołaja. Następnie ożywia dawnego wroga i obaj ogłaszają pokój. Ale to dopiero początek, bo Laura Kibel otwiera następną walizkę i po chwili na scenie tańczą cztery bajecznie kolorowe ptaki – głowa, ręce i stopy aktorki. Przemianom towarzyszyła muzyka: tango, bolero, piosenki i arie.

W świat onirycznych zjaw, animowanych w takt niepokojącej muzyki, wprowadzają nas spektakle Niemca Michaela Vogla. Często stanowią interpretacje literatury – podczas łódzkiego festiwalu – „Poematów prozą” Baudelaire’a. Duże znaczenie ma u niego improwizacja. Zarówno sam aktor, często w masce, jak i jego lalki grają tu równorzędne role.

Na festiwalu pojawia się też „historia jednej lalki” nawiązująca do tradycji ożywających zabawek – Dziadka do Orzechów czy Coppelii – opowieść o powoływaniu do życia lalki. Rosyjski artysta Vladimir Zakharov jest konstruktorem, twórcą marionetki doskonałej, obdarzonej nawet mimiką twarzy. Ale na scenie próbuje dokonać czegoś więcej, próbuje tchnąć w nią własną duszę.

A co zobaczymy podczas innych przedstawień? Taniec, monodram, pantomimę, drewniane lalki, postaci z komedii dell’arte, jarmarczny, nawiązujący do średniowiecznego, teatr. Ten ostatni przywołuje polski lalkarz Adam Walny w spektaklu w „Misterium Narodzenia”. Taniec solo i z lalkami wystawi aktor i kompozytor Marek Kopczyński, a taniec z udziałem publiczności Portugalczyk Alexandre Pring. Pozostałe spektakle dotyczą poszukiwania miłości, starzenia się (monodram Anny Skubik o Marlenie Dietrich), przygód w czeskiej Pradze, a nawet – pary butów.

Ta ogromna rozmaitość pokazuje kierunek, w jakim zmierza dziś autorski teatr lalkowy, wychodząc poza dawne formuły, bliskie sztuce performance’u. Jest on w końcu tworem teatru w czystej postaci, niezależnym od literatury, niezajmującym się przekładem dzieł dramatycznych. To tylko sprawa aktora, reżysera, scenografa oraz magicznego obrzędu ożywiania przedmiotu, maski, lalki.

Kim zatem są lalkarze? Demiurgami? Samotnikami szczęśliwszymi wśród lalek niż wśród ludzi? A może nie przestali być dziećmi i zabawy z dziecięcego pokoju przenieśli w świat dorosłych?

[ramka][b]Program[/b]

Międzynarodowy Festiwal Solistów Lalkarzy – jedyną w Polsce i jedną z niewielu na świecie takich imprez – organizuje łódzki Teatr Lalek Arlekin. Tegoroczna edycja rozpocznie się 18 kwietnia i potrwa do 23 kwietnia.

[b]Program VI Festiwalu Solistów Lalkarzy [/b]

18.04, g. 18 – otwarcie wystawy – Cienie lalek, Bułgaria

18.04, g. 19 – otwarcie VI MFSL Christoph Bochdansky – Rozszpunka, Austria

19.04, g. 11 – Dimitar Yalnazov – Dwa buty i jedna historia..., Bułgaria

19.04, g. 15 – Agnieszka Baranowska – Orlando, Polska

19.04, g. 17 – Anna Skubik – Złamane paznokcie. Rzecz o Marlenie Dietrych, Polska

19.04, g. 18 – Alexandre Pring – Marieta – M, Portugalia

19.04, g. 19 – Vladimir Zakharov – Historia jednej lalki, Rosja

20.04, g. 11 – Stary człowiek i osioł, Szwecja

20.04, g. 15 – Pavel Vangeli – Praga – zaklęte miasto, Czechy

20.04, g. 17 – Massimiliano Venturi – Przygody Półpuszki, Włochy – Polska

20.04, g. 18 – Alexandre Pring – Marieta – M, Portugalia

21.04, g. 11 – Artur Romański – Kto się boi czarnego luda, Polska

21.04, g. 15 – Adam Walny – Misterium narodzenia, Polska

21.04, g. 17 – Vladimir Zakharov – Historia jednej lalki, Rosja

21.04, g. 18 – Alexandre Pring – Marieta – M, Portugalia

21.04, g. 19 – Nikolai Zykov – Inne lalki, Rosja

22.04, g. 11 – Tatyana Khodorenko – Jemelja i czarodziejska rybka, Niemcy

22.04, g. 15 – Cengiz Özek – Magiczne drzewo, Turcja

22.04, g. 17 – Henryk Hryniewicki – Cud – Nie, Polska

22.04, g. 18 – Alexandre Pring – Marieta – M, Portugalia

22.04, g. 19 – Hilary Chaplain – Portret kobiety, Stany Zjednoczone

23.04, g. 11 – Marek Kopczyński – Taniec, taniec, Polska

23.04, g. 19 – Michael Vogel – Spleen. Charles Boudelaire. Poematy prozą, Niemcy

23.04, g. 20 – ceremonia rozdania nagród i zamknięcia VI MFSL

[/ramka]

Przewraca się, umiera. I znów wstaje. Istnieje tylko dla spektaklu, dla widzów, jej świat to scena, a jej stwórca to artysta, który powołuje ją do krótkich chwil życia. W chwilach tych bywa epifanią, metaforą, opowiada cudze historie.

Za pomocą paru gestów lalka potrafi dotknąć tajemnicy. Kto nie pamięta np. sceny z marionetką z „Podwójnego życia Weroniki”?

Pozostało 93% artykułu
Teatr
Kaczyński, Tusk, Hitler i Lupa, czyli „klika” na scenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Teatr
Krzysztof Warlikowski i zespół chcą, by dyrektorem Nowego był Michał Merczyński
Teatr
Opowieści o kobiecych dramatach na wsi. Piekło uczuć nie może trwać
Teatr
Rusza Boska Komedia w Krakowie. Andrzej Stasiuk zbiera na pomoc Ukrainie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Teatr
Wykrywacz do obrazy uczuć religijnych i „Latający Potwór Spaghetti” Pakuły