– Ten spektakl przygotowaliśmy z myślą o jubileuszu 40-lecia pracy artystycznej Jerzego Stuhra – mówi Krystyna Janda. – Poza tym bardzo chcieliśmy we troje spotkać się na scenie. A dlaczego Czechow? To aktorski elementarz. Wszyscy studenci szkół teatralnych mają obowiązek zagrać jedną z postaci z jego miniatur.
Z Kulturą na Ty - poleć swoje wydarzenie kulturalne
– To prawdziwe wyzwanie – dodaje Jerzy Stuhr. – Uczniowie mogą zweryfikować, czy to, czego ich uczymy, sami potrafimy wykonać perfekcyjnie.
Aktorzy zapowiadają, że chcą w tym spektaklu bawić się teatrem i formą. Nie będzie dekoracji, tylko światła eksponujące poszczególne postaci na ciemnej scenie. Dla Jerzego Stuhra, który ostatnie lata poświęcił filmowi, przedstawienie w Polonii jest okazją do powrotu na scenę. W „Niedźwiedziu" zagra gburowatego Smirnowa. W „Oświadczynach" będzie Łomowem, w „Historii zakulisowej" Podżarowem. – To są trzy krótkie obrazki charakterologiczne z tendencją do karykatury – mówi aktor. – Zwykle rolę buduje się cały wieczór, tutaj trzeba zmieniać się błyskawicznie. Sprawiać, by widz zapomniał o tym, co widział przed chwilą, i uwierzył w to, co prezentuję teraz.
„32 omdlenia" Antoniego Czechowa, reż. Andrzej Domalik, wyk. Ignacy Gogolewski, Krystyna Janda, Jerzy Stuhr, Teatr Polonia, Warszawa, ul. Marszałkowska 56, bilety: 65 – 100 zł, rezerwacje: tel. 22 622 21 32, premiera: piątek (15.04), godz. 20