Reklama

Klient w banku bez klamek

Pełną absurdu i czarnego humoru komedię Francuza Sébastiena Thiéry'ego reżyseruje Ewelina Pietrowiak.

Publikacja: 27.04.2011 14:22

Spektakl to historia mężczyzny, który nieoczekiwanie zostaje uwięziony przez bezdusznych bankowców

Spektakl to historia mężczyzny, który nieoczekiwanie zostaje uwięziony przez bezdusznych bankowców

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

W roli 54-letniego agenta nieruchomości Jacka Krafta zobaczymy Krzysztofa Tyńca. Mężczyzna pewnego dnia jak zwykle przychodzi wypłacić pieniądze ze swojego konta, ale zostaje uwięziony przez bezdusznych bankowców. Nagle znajduje się w sytuacji bez wyjścia. Nie może opuścić budynku, musi składać wyjaśnienia i nie rozumie, dlaczego go to spotyka...

– Skojarzenia z „Procesem" Kafki są oczywiste – mówi Ewelina Pietrowiak. – Ten tekst to przede wszystkim absurdalna, bardzo śmieszna komedia. Ale jej siłą jest drugie dno zawierające głębokie przemyślenia dotyczące naszej egzystencji i dzisiejszego świata.

W banku Kraft musi stawić czoła urzędnikowi (Artur Barciś), który sam o sobie mówi, że jest pozbawiony uczuć – nic go nie cieszy, nie smuci i nie złości. Jest tak oddany swojej pracy, że nawet mieszka w podziemiach banku.

– To człowiek, którego najczęściej obojętnie mijamy na ulicy. Niczym się nie wyróżnia z szarego tłumu – dodaje Ewelina Pietrowiak. – Ale okazuje się, że również nim targają namiętności i pragnienia.

Zgodnie z zapowiedziami atutem spektaklu ma być także świetne tłumaczenie tekstu, za które odpowiedzialny był Bartosz Wierzbięta. To on dostosował francuską komedię do polskich realiów, nadając bohaterom swojsko brzmiące imiona.

Reklama
Reklama

„Kasta la vista", komedia Sébastiena Thiéry'ego, reż. Ewelina Pietrowiak, wyk. Krzysztof Tyniec, Artur Barciś, Marzena Trybała, Teatr Ateneum, Warszawa, ul. Jaracza 2, bilety: 70, 80 zł, rezerwacje: tel. 22 625 24 21, czwartek (28.04), godz. 19.

W roli 54-letniego agenta nieruchomości Jacka Krafta zobaczymy Krzysztofa Tyńca. Mężczyzna pewnego dnia jak zwykle przychodzi wypłacić pieniądze ze swojego konta, ale zostaje uwięziony przez bezdusznych bankowców. Nagle znajduje się w sytuacji bez wyjścia. Nie może opuścić budynku, musi składać wyjaśnienia i nie rozumie, dlaczego go to spotyka...

– Skojarzenia z „Procesem" Kafki są oczywiste – mówi Ewelina Pietrowiak. – Ten tekst to przede wszystkim absurdalna, bardzo śmieszna komedia. Ale jej siłą jest drugie dno zawierające głębokie przemyślenia dotyczące naszej egzystencji i dzisiejszego świata.

Reklama
Teatr
Proces zabójcy prezydenta w dniu Święta Niepodległości w krakowskim teatrze
Teatr
W Teatrze TV wygrywa rodzinna historia
Teatr
Festiwal Arcydzieł w Rzeszowie: „Titanic" i „Dracula" w rolach głównych
Teatr
Brytyjskie media o Twarkowskim: jedno z najbardziej olśniewających przedstawień
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Patronat Rzeczpospolitej
Światowa prapremiera spektaklu „Pół żartem”
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama