Informacja o zasadach konkursu - Graj i wygrywaj!
Trzy kobiety robią to, co w teatrze jest zabronione: rozmawiają przez komórki. Dyskutują o swoich związkach, miłosnych wzlotach i upadkach, choć tak naprawdę powinny oglądać „Carmen" Bizeta lub w niej grać. Oto punkt wyjścia sztuki Esther Vilar, która udowadnia prawdziwość tezy, iż „wszystko musi się zmienić, żeby wszystko pozostało tak samo".
Od czasów, w których żyła Carmen, zmieniły się możliwości techniczne, tempo życia, poziom medycyny. Jednak ciągle tak samo kochamy, tak samo przeżywamy odrzucenie, tak samo jesteśmy okrutni i egoistyczni. Nasze motywacje są bardzo podobne do motywacji bohaterów operowych, a ich decyzje są tak samo zrozumiałe i naturalne, jak były dwieście lat temu.
Esther Vilar próbuje odpowiedzieć na odwieczne pytania: Dlaczego kobiety zawsze kochają niewłaściwych mężczyzn, dlaczego decydują się zerwać z tymi, których kochają, czy też dlaczego mężczyźni zdradzają i czego oczekują od swych ukochanych.
"Carmen – sztuka na 10 telefonów komórkowych"