Spektakl „Armine, Sister" jest osią projektu Teatru ZAR poświęconego historii i kulturze Ormian. Odnosi się do przeszłości narodu ormiańskiego zamieszkującego Anatolię oraz dokonanej na Ormianach na początku XX wieku planowej eksterminacji. Projekt „Armine, Sister" podejmuje kwestie „milczenia Europy", a zarazem refleksję na temat bycia świadkiem oraz dziedziczenia świadectwa.
Część projektu stanowią wyprawy badawcze Teatru ZAR. W latach 2010–2012 zespół podróżował do Stambułu i miast Anatolii, Erywania oraz Jerozolimy, spotykając liderów i członków chórów oraz muzyków. Do współrealizacji nowego spektaklu zaproszono muzyków reprezentujących różne tradycje muzyczne Azji Mniejszej, Anatolii oraz Iranu: Dengbesza Kazo (kurdyjskiego śpiewaka urodzonego w Wan), Murata ?çlinalçę (mistrza śpiewu w kościele pod wezwaniem św. Grzegorza Oświeciciela w Stambule), Mahsę i Marjan Vahdat (śpiewaczki z Teheranu) oraz Vahana Kerovpyana (kompozytora i perkusistę urodzonego w ormiańskiej rodzinie w Paryżu). Członkowie grupy korzystają również ze wsparcia Virginii Pattie Kerovpyan (śpiewaczki). Najważniejszym współpracownikiem w pracy nad „Armine, Sister" jest Aram Kerovpyan – pochodzący ze Stambułu mistrz śpiewu w katedrze ormiańskiej w Paryżu.
Oś pracy muzycznej „Armine, Sister" tworzy ormiańska muzyka liturgiczna – od śpiewu monodycznego z kościoła Świętej Trójcy w Stambule poprzez kompozycje Makara Ekmaliana i kolekcje Komitasa – uzupełniona o tradycje Azji Mniejszej, w tym perskie i kurdyjskie. Po pierwszym cyklu wypraw w roku 2010, członkowie Teatru ZAR powołali we Wrocławiu studio śpiewu monodycznego, którego prace trwają przez cały projekt. Dzięki pracy artystycznej i badaniom, które obejmują wyprawy, studia nad ormiańską historią i tradycją muzyczną powstał spektakl, który przyczyni się do zaistnienia na scenie teatralnej, po raz pierwszy w historii, ormiańskiego śpiewu modalnego.
Jak twierdzi Jarosław Fret, lider Teatru ZAR: „W pierwotnym zamierzeniu spektakl miał być seansem, w którym to nie my wołamy tych, którzy odeszli, lecz duchy zmarłych wołają o unaocznienie, uczynienie widocznym, odczytanie śladu. (...) Mając na uwadze perspektywę, jaką nakreślił dla poezji, sztuki, a nawet edukacji po Auschwitz Theodor W. Adorno, chcielibyśmy zadać pytanie: Czy XXI wiek ma szansę nie stać się wiekiem ignorancji?". Poprzez nowe przedstawienie zespół próbuje zapytać o Europę, działając w przekonaniu, iż Europa jest pytaniem – o historię, tożsamość, godność. Jedną z podstawowych idei „Armine, Sister" jest podjęcie kwestii tabuizacji i zakłamania historii skonfrontowanej z powinnością dania świadectwa.
Przestrzeń sceniczną tworzy szesnaście ponadczterometrowych kolumn, które przywołują wnętrze opuszczonego kościoła. Zmiany architektury sceny stanowią jedną z podstawowych linii narracji wizualnej spektaklu, kolejną tworzą działania aktorskie. Intensywna partytura ruchowa dopełnia muzyczną strukturę przedstawienia.