- „Walizka" to sztuka o uzdrawianiu. Wszystko, co mamy w sobie – bagaż wspomnień, często niechcianych – istnieje i żyje w nas, czy tego chcemy czy nie – mówi autorka dramatu, Małgorzata Sikorska-Miszczuk.
Do napisania „Walizki" zainspirowała ją przeczytana w gazecie historia pewnego Francuza. Któregoś dnia Michel Leleu wyszedł z domu i poszedł do muzeum na wystawę poświęconą Zagładzie. Rozpoznał tam walizkę swego ojca, Pierre'a Levi. Była to walizka wypożyczona ze zbiorów Muzeum w Oświęcimiu, jedna z trzech zachowanych francuskich walizek.
Odkrycie walizki ojca wywołało wielką zmianę w życiu Leleu – wrócił do swojego poprzedniego nazwiska i usiłował sprawić, aby walizka została we Francji. Ten niezwykły przypadek opisały gazety.
Terminy: Czw. 6 i pt. 7 marca o 19.00 oraz nd. 9 marca o 18.00
Bilety: 50 zł