Przedstawiciele Komisji Europejskiej spotkali się w poniedziałek z dyplomatami odpowiedzialnymi za kwestię brexitu w 27 krajach członkowskich w UE. Po spotkaniu - jak pisze Sky News - z Brukseli płyną sygnały, że Bruksela zaczyna działać zgodnie z "roboczą hipotezą twardego brexitu" po uznaniu, że Johnson "nie blefuje" ws. wyjścia z UE bez umowy.
Tymczasem Downing Street przekonuje, że Bruksela musi "zmienić swoje stanowisko" aby doprowadzić do porozumienia ws. brexitu.
Johnson chce rozmawiać z UE o nowej umowie, ale Downing Street podkreśla, że UE musi "przemyśleć" swoją "obecną odmowę" nanoszenia jakichkolwiek zmian w porozumieniu ws. brexitu wynegocjowanym przez Theresę May.
Tymczasem UE, po spotkaniu doradcy Johnsona ds. europejskich, Davida Frosta z wysokimi przedstawicielami UE przed tygodniem, miała nabrać przekonania, że głównym planem rządu Johnsona jest twardy brexit.
Frost pojechał do Brukseli z przekazem, że Wielka Brytania "wyjdzie z UE 31 października bez względu na okoliczności".
Wysoki rangą unijny dyplomata powiedział w rozmowie z "Guardianem" i "Daily Telegraph", że brexit bez umowy wydaje się być "głównym scenariuszem" rządu Johnsona.
- Naszą roboczą hipotezą jest brak umowy - powiedział dyplomata.
- Jest jasne, że Wielka Brytania nie ma innego planu. Nie ma woli negocjacji, co wymagałoby planu - dodał.
Przedstawiciele UE twierdzą też, że obecnie nie ma podstaw do "znaczącej dyskusji" z Wielką Brytanią o brexicie.
Roczny dostęp do treści rp.pl za pół ceny