Z tym ostatnim państwem podpisze we wtorek umowę o współpracy atomowej. Będzie to trzeci kraj islamu, któremu francuski przywódca sprzeda technologię nuklearną.
– Kraje muzułmańskie powinny mieć taki sam dostęp do energetyki jądrowej jak inne państwa – oświadczył Nicolas Sarkozy. W zeszłym miesiącu, podpisując porozumienie w Algierii, stwierdził, że „dzielenie się cywilnym programem atomowym może się stać fundamentem zaufania, jakie Zachód musi zbudować ze światem islamskim”. Zdaniem wielu analityków dla Sarkozy’ego równie ważne jak korzyści finansowe jest pokazanie, że Zachód nie ma monopolu na energetykę jądrową.W opublikowanym w niedzielę wywiadzie dla arabskiego dziennika „al Hayat” Sarkozy zaproponował zorganizowanie we Francji okrągłego stołu dla Iraku. Natomiast w sobotę na kongresie swojej prawicowej Unii na rzecz Ruchu Ludowego (UMP) gościł byłego premiera Wielkiej Brytanii Tony’ego Blaira.
– Blair to socjalista, ale taki jak on zasługiwałby na miejsce we francuskim rządzie – chwalił go prezydent. Komentatorzy uważają, że w ten sposób poparł kandydaturę Blaira na stanowisko prezydenta Unii Europejskiej, ponieważ wcześniej sporo mówił o tym, że stworzenie tej funkcji będzie korzystne dla Unii.