On sam mówi raczej o opatrzności bożej. Jest pierwszym studentem – stypendystą Fundacji Dzieła Nowego Tysiąclecia i laureatem konkursu o indeks im. bp. Jana Chrapka z 2002 r. Teraz kończy pisanie pracy magisterskiej, ale to tylko niewielka cząstka tego, co robi. – Jestem szefem biura prasowego Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia, organizuję obozy dla naszych stypendystów, uroczystości związane z osobą Jana Pawła II. Mam też firmę marketingową – wylicza jednym tchem. Ale dodaje, że czasu na wszystko wystarcza.
2 kwietnia wspomina bardzo osobiście. – Złożony chorobą nowotworową poczułem, że właśnie ta chwila, która właściwie sugerowała mi, bym skupiał się na sobie, wymaga ode mnie czegoś wręcz przeciwnego. I tak powstała fundacja pomagająca ludziom z nowotworami urologicznymi – mówi Szymon Chrostowski. Powstała rada naukowa fundacji i grupa wolontariatu.
– Nazwałem ją „Wygrajmy zdrowie”. Jako znak rozpoznawczy przyjąłem wstążkę w kolorze zielonym. To barwa nadziei, którą papież dał mi, kiedy sam odchodził.