Irlandczycy twardo przeciw

Prezydenta Francji przywitały w Dublinie setki demonstrantów oburzonych jego arogancją w sprawie traktatu

Aktualizacja: 22.07.2008 08:22 Publikacja: 22.07.2008 03:53

Irlandczycy twardo przeciw

Foto: AP

– UE nie będzie zmuszać Irlandii do powtórzenia referendum w sprawie traktatu lizbońskiego. Nie chce się mieszać w wewnętrzne sprawy Irlandii. Nie chce nic narzucać – zapewniał wczoraj w Dublinie prezydent Francji. Dodał, że szanuje wynik irlandzkiego głosowania i tego samego oczekuje od innych państw UE. Jednak podkreślił, że trzeba znaleźć sposób na rozwiązanie sytuacji. Oficjalnym celem krótkiej wizyty Nicolasa Sarkozy’ego w stolicy Irlandii było „wysłuchanie argumentów” Irlandczyków, którzy odrzucili w ubiegłym miesiącu traktat lizboński reformujący Unię Europejską. Irlandia była jedynym krajem Wspólnoty, gdzie przyjęcie traktatu wymagało akceptacji przez ogół obywateli w referendum. W pozostałych 26 państwach wystarcza akceptacja przez władze. 12 czerwca 53 procent głosujących w referendum Irlandczyków powiedziało „nie” traktatowi. Nie pomogły wezwania niemal całej irlandzkiej klasy politycznej do głosowania „tak”.

„Pragnę zrozumieć przesłanie, które Irlandczycy chcieli przekazać, głosując przeciw traktatowi” – mówił przywódca Francji w wywiadzie dla „Irish Timesa” w przeddzień podróży do Dublina. Sarkozy wzbudził wcześniej gniew w Irlandii, mówiąc deputowanym ze swojej partii, że Irlandczycy „będą musieli ponownie głosować”.

Pałac Elizejski tłumaczył, że te słowa zostały wyrwane z kontekstu, ale nie uspokoiło to nastrojów. Irlandzki premier Brian Cowen, sam będący gorącym zwolennikiem traktatu, zaapelował wkrótce po tym do europejskich polityków, by respektowali wybór jego rodaków. Wczoraj blisko 2 tysiące dublińczyków wyległo na ulice, by protestować przeciw Sarkozy’emu. „Nie znaczy nie!” – głosiły hasła na transparentach.

Wraz z Sarkozym w Dublinie pojawił się również szef francuskiej dyplomacji Bernard Kouchner. – Przybywamy jako przedstawiciele Francji sprawującej przewodnictwo w UE, a nie Francji udzielającej lekcji innym krajom – zapewniał. Żeby udobruchać Irlandczyków, Francuzi nie tylko prześcigali się w pojednawczych wypowiedziach, ale zaprosili na spotkanie z Sarkozym liderów małych pozaparlamentarnych ugrupowań antylizbońskich.

Co więcej, przewidzieli na rozmowy z nimi taką samą ilość czasu jak dla liderów czołowych opozycyjnych partii irlandzkich – Endy Kenny’ego i Eamona Gilmore’a. Ci zwolennicy Lizbony poczuli się obrażeni i ogłosili bojkot wizyty francuskiego przywódcy. – Pomysł, że prezydent Sarkozy (...) ma nas wysłuchać, dając każdemu po trzy minuty, jest nieco arogancki – powiedział Gilmore. Sarkozy niezwłocznie zaprosił go na spotkanie w cztery oczy, na które ten łaskawie się zgodził.

Na spotkania z francuskim przywódcą chętnie wybrali się liderzy ugrupowań antylizbońskich – outsiderzy, którzy dzięki zwycięstwu w referendum wypływają teraz na szerokie wody. – Unia powinna zaakceptować fakt, że naród irlandzki odrzucił traktat – mówił Sarkozy’emu Declan Ganley, przywódca organizacji Libertas.

– UE nie będzie zmuszać Irlandii do powtórzenia referendum w sprawie traktatu lizbońskiego. Nie chce się mieszać w wewnętrzne sprawy Irlandii. Nie chce nic narzucać – zapewniał wczoraj w Dublinie prezydent Francji. Dodał, że szanuje wynik irlandzkiego głosowania i tego samego oczekuje od innych państw UE. Jednak podkreślił, że trzeba znaleźć sposób na rozwiązanie sytuacji. Oficjalnym celem krótkiej wizyty Nicolasa Sarkozy’ego w stolicy Irlandii było „wysłuchanie argumentów” Irlandczyków, którzy odrzucili w ubiegłym miesiącu traktat lizboński reformujący Unię Europejską. Irlandia była jedynym krajem Wspólnoty, gdzie przyjęcie traktatu wymagało akceptacji przez ogół obywateli w referendum. W pozostałych 26 państwach wystarcza akceptacja przez władze. 12 czerwca 53 procent głosujących w referendum Irlandczyków powiedziało „nie” traktatowi. Nie pomogły wezwania niemal całej irlandzkiej klasy politycznej do głosowania „tak”.

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 957
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 956
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 955
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 954