Bruksela patrzy na Wschód

Wylansowane przez Polskę Partnerstwo Wschodnie jest nazywane okrętem flagowym polityki zagranicznej UE

Aktualizacja: 15.10.2008 04:46 Publikacja: 15.10.2008 03:15

Lech Kaczyński ( z lewej ) i prezydent Gruzji Michaił Saakaszwili

Lech Kaczyński ( z lewej ) i prezydent Gruzji Michaił Saakaszwili

Foto: Fotorzepa, Bartosz Siedlik

– Widzimy, że zbliżenie z Unią Europejską to strategiczny interes wschodnich sąsiadów – mówi „Rz” Benita Ferrero-Waldner, unijna komisarz ds. stosunków zewnętrznych. Jeszcze pół roku temu sceptycznie odnosiła się do polskiego planu stworzenia odrębnej polityki dla wschodnich sąsiadów Unii. Teraz jest pełna entuzjazmu i nazywa Partnerstwo Wschodnie okrętem flagowymi unijnej polityki zagranicznej w tej kadencji Komisji Europejskiej.

Na wczorajszym spotkaniu z grupą korespondentów europejskich dzienników austriacka komisarz zapowiedziała, że na początku grudnia przedstawi konkretne projekty współpracy z Ukrainą, Mołdawią, Gruzją, Armenią, Azerbejdżanem, a w przyszłości z Białorusią. Nowe ramy współpracy ze wschodnimi sąsiadami jako jednym regionem musi zaakceptować Rada UE, czyli rządy państw członkowskich. – To polityka, ale i pieniądze – mówi Ferrero-Waldner.

[wyimek]Wkrótce gotowe będą projekty współpracy z Ukrainą, Mołdawią, Gruzją, Armenią, Azerbejdżanem, a potem z Białorusią [/wyimek]

Zmiana nastrojów w Brukseli to efekt polskiego lobbingu i gruzińskiego kryzysu. Polska razem ze Szwecją zgłosiły formalnie na szczycie przywódców w czerwcu projekt Partnerstwa Wschodniego dla sześciu wspomnianych krajów. Ma ono obejmować dążenie do ruchu bezwizowego, stworzenie strefy wolnego handlu, wsparcie dla reform gospodarczych i instytucjonalnych oraz wymiany studentów. Wszystko to znajdzie się w szczegółowych propozycjach Komisji Europejskiej, wzbogacone o projekty współpracy energetycznej. Ferrero-Waldner chce zaproponować znaczące zwiększenie finansowania dla naszych wschodnich sąsiadów, do poziomu porównywalnego z funduszami przekazywanymi państwom kandydującym do UE. – Mówimy o radykalnym wzroście. Pytanie, czy zaakceptują go państwa członkowskie – zastrzega komisarz.

Kluczowy dla zmiany nastrojów w Unii był kryzys gruziński. Benita Ferrero-Waldner przyznaje, że teraz UE ma poczucie, że trzeba zrobić coś więcej dla wschodnich sąsiadów. – To, co zaproponujemy, wyraźnie wykracza poza obecnie stosowane instrumenty europejskiej polityki sąsiedztwa – mówi. Nie ma jednak wątpliwości, że na tym etapie nikt nie obieca krajom zza wschodniej granicy członkostwa. – Wiem, że niektóre mają takie oczekiwania. Ale państwa członkowskie nie są na to gotowe – uważa komisarz.

Bruksela rozpoczyna z Ukrainą negocjacje o umowie stowarzyszeniowej, której elementem będzie strefa wolnego handlu. W poniedziałek podobną umowę obiecała Mołdawii. Rozmowy na temat ułatwień wizowych prowadzi z Gruzją. Jak zauważa Ferrero-Waldner, w przypadku tego ostatniego kraju strefa wolnego handlu zależy w dużym stopniu od reform przeprowadzonych przez Tbilisi. Kolejne państwa mogłyby zawierać z Unią umowy wzorowane na ukraińskiej. Docelowo cały obszar wschodni byłby strefą wolnego handlu, a jego mieszkańcy wjeżdżaliby do Unii bez wiz. Kiedy to nastąpi, zależy od dwustronnych negocjacji. – Celem jest wspólna strefa wolnego handlu. Ale rozmowy będziemy prowadzili z każdym krajem osobno, bo różny jest stopień ich przygotowania – mówi komisarz.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: [link=mailto:a.slojewska@rp.pl]a.slojewska@rp.pl[/link]

– Widzimy, że zbliżenie z Unią Europejską to strategiczny interes wschodnich sąsiadów – mówi „Rz” Benita Ferrero-Waldner, unijna komisarz ds. stosunków zewnętrznych. Jeszcze pół roku temu sceptycznie odnosiła się do polskiego planu stworzenia odrębnej polityki dla wschodnich sąsiadów Unii. Teraz jest pełna entuzjazmu i nazywa Partnerstwo Wschodnie okrętem flagowymi unijnej polityki zagranicznej w tej kadencji Komisji Europejskiej.

Na wczorajszym spotkaniu z grupą korespondentów europejskich dzienników austriacka komisarz zapowiedziała, że na początku grudnia przedstawi konkretne projekty współpracy z Ukrainą, Mołdawią, Gruzją, Armenią, Azerbejdżanem, a w przyszłości z Białorusią. Nowe ramy współpracy ze wschodnimi sąsiadami jako jednym regionem musi zaakceptować Rada UE, czyli rządy państw członkowskich. – To polityka, ale i pieniądze – mówi Ferrero-Waldner.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021