[b]Rz: Dzisiaj w Londynie odbędzie się pierwsze spotkanie prezydentów Dmitrija Miedwiediewa i Baracka Obamy. Czy powinniśmy oczekiwać czegoś więcej niż rutynowych deklaracji o ociepleniu stosunków?[/b]
[b]Maksim Minajew:[/b] Wiadomo, że zostaną podpisane dwa ogólne dokumenty. Można je nazwać startowymi, ponieważ uformują ogólny kształt wzajemnych relacji. Trudno oczekiwać, że podczas godzinnego spotkania pojawią się jakieś konkrety. Dzisiaj kluczowa będzie atmosfera. Wszystko wskazuje na to, że będzie ona bez zarzutu.
[b]Czego Rosja i USA od siebie oczekują?[/b]
Obecnie to Ameryka promuje koncepcję nowego otwarcia. Chodzi zwłaszcza o pomoc Rosji w Afganistanie. A także rozwiązanie problemu programu atomowego Iranu. Moskwa mogłaby tu wystąpić jako negocjator. Najbardziej realne jest porozumienie w sprawie nowego układu o ograniczeniu zbrojeń strategicznych, do którego gotowe są oba państwa. Z pewnością konkretne negocjacje zaczną się po spotkaniu prezydentów, a nowy dokument może być gotowy już jesienią.
[b]A co z tarczą antyrakietową?[/b]