Decyzja zapadła różnicą zaledwie jednego głosu (7 do 6). W ten sposób Trybunał Konstytucyjny zaakceptował wniosek 46 deputowanych dwóch z trzech rządzących ugrupowań: Ruchu na rzecz Demokratycznej Słowacji (HZDS) Vladimira Mecziara i Słowackiej Partii Narodowej (SNS) Jana Sloty.
– To skandal. Upadek praworządności na Słowacji jest tak oczywisty, że nie waham się oświadczyć: rząd idzie ręka w rękę z mafią – stwierdził były premier Mikulasz Dzurinda.
– Od dawna podejrzewałem, że rząd premiera Fico jest przyjacielski dla mafii – dolewał oliwy do ognia szef Partii Chrześcijańsko-Demokratycznej (KDH) Pavol Hruszovsky.
Sąd Specjalny został powołany do życia w 2003 roku przez poprzednią prawicowo-liberalną ekipę Dzurindy. Jego celem była walka ze zorganizowaną przestępczością i korupcją wśród najwyższych urzędników państwowych. Jak mówiono, miał być „ostrym, karzącym mieczem dla mafii, przekupnych polityków i sędziów”. Orzekał błyskawicznie. Podczas pierwszej rozprawy trwającej zaledwie jeden dzień za branie łapówek skazał na dwa lata więzienia bratysławskiego ginekologa.
W 2005 r. w wielkim procesie dotyczącym serii brutalnych zabójstw (mordercy zalewali swoje ofiary betonem) skazano 30 członków mafii. W procesach stulecia sąd wydał surowe wyroki dla twórców piramid finansowych, którzy oszukali dziesiątki tysięcy Słowaków na kilka miliardów koron. Skazywał ludzi, którym udowodniono powiązania z politykami współrządzącego HZDS i SNS. W ubiegłym roku za łapówki skazał starostę bratysławskiej dzielnicy Racza Pavla Bielika. W najbliższych dniach oczekiwano wyroku w sprawie sędziego Igora Szkutletego, który też przyjmował łapówki.