Stephen Fry jest jednym z sygnatariuszy listu skierowanego do lidera torysów Davida Camerona, w którym grupa aktorów wzywa jego partię do odcięcia się od Prawa i Sprawiedliwości. Prezenter BBC, komik i zdeklarowany gej, w wywiadzie dla stacji Channel 4 oskarżył PiS o homofobię i antysemityzm, który jego zdaniem ma związek z katolicyzmem w Polsce.
– Spójrzmy prawdzie w oczy. W Polsce istnieje prawicowy katolicyzm, który w tych, co znają trochę historię, musi budzić strach. Pamiętamy, po której stronie granicy było Auschwitz – powiedział Fry. Wezwał też torysów do powstrzymania nacjonalistycznych tendencji, aby „nie powtórzyła się historia z końca lat 30.”.
– To niedopuszczalne sugerowanie polskiej współodpowiedzialności za Auschwitz i za Holokaust, bo oba pojęcia w potocznej świadomości są stawiane na równi. Wysłaliśmy już protest do stacji Channel 4 – mówi „Rz” Robert Szaniawski, rzecznik polskiej ambasady w Londynie.
Brytyjska Partia Konserwatywna wraz z PiS wchodzi w skład grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów w Parlamencie Europejskim. Przewodniczącym grupy jest eurodeputowany PiS Michał Kamiński, który był we wtorek gościem na zjeździe konserwatystów w Manchesterze.
Kamiński od dłuższego czasu jest dla lewicowych brytyjskich mediów czarnym charakterem. Przypominają one, że jako młody człowiek należał on do nacjonalistycznego Narodowego Odrodzenia Polski (NOP). Przekonują też, że apelował do mieszkańców Jedwabnego, aby nie przepraszali za popełniony tam mord na Żydach. Kamiński przekonuje, że był zwolennikiem przeprosin, ale jest zdania, że za zbrodnie nie należy obwiniać całego narodu.