Od dzisiaj każdy Londyńczyk, który wykupił specjalną kartę elektroniczną, może skorzystać z ulicznej automatycznej wypożyczalni rowerów. Za miesiąc rowery będzie można wypożyczać także przy pomocy kart kredytowych.
- Nocą stojaki zapełniły tysiące lśniących maszyn, a rano Londyńczyków zbudził nowy rowerowy świt - powiedział pomysłodawca przedsięwzięcia, burmistrz Londynu Boris Johnson.
Opłata za korzystanie z wypożyczonego roweru składa się z dwóch elementów: kosztu karty członkowskiej, wynoszącego funta za dzień, 5 funtów tygodniowo, albo 45 za cały rok, oraz koszt każdorazowego wynajmu.
Sponsorem nietypowej modernizacji jest Barclays Bank, którego błękitne logo widnieje na ramach i błotnikach.
"Boris bikes", czyli rowery Borysa, jak je natychmiast ochrzciła londyńska prasa są dość toporne: ważą aż 23 kilo i mają tylko 3 biegi, więc nie powinny stanowić ciekawego łupu dla złodziei.