Instytut Rozwoju Współczesnego (INSOR), rosyjski think tank uważany za zaplecze prezydenta Dmitrija Miedwiediewa, stworzył mapę integracji Rosji z NATO – informują portal Gazeta.ru i „Komsomolska Prawda”. Listę możliwych wariantów: wejście Rosji do NATO, sojusz i oparcie współpracy na tzw. radzie koordynacyjnej, INSOR przekazał już administracji rosyjskiego prezydenta.
Główne tezy mają zostać przedstawione podczas wrześniowego Forum w Jarosławiu, na którym ma się odbyć burza mózgów na temat scenariuszy rozwoju Rosji. Szef INSOR Igor Jurgens zaprezentuje pomysły na integrację Rosji z sojuszem północnoatlantyckim na sesji, której będzie przewodniczył wspólnie z byłym sekretarzem generalnym NATO George’em Robertsonem – zapowiada portal Gazeta.ru. Dzień później na forum wystąpi Miedwiediew.
Eksperci INSOR mają nadzieję, że część z ich pomysłów znajdzie się w przygotowywanym na listopad orędziu prezydenta, co byłoby czytelnym sygnałem dla rosyjskich polityków i instytucji, że czas już przestać używać NATO jako straszaka, a zacząć widzieć w nim partnera. Nie kryją też nadziei, że do rewolucyjnych przemian w podejściu do sojuszu zachęci samo NATO, wyciągając do Rosji rękę podczas swojego grudniowego szczytu w Lizbonie.
Pierwszym krokiem na drodze do zbliżenia miałoby być zreformowanie i rozbudowanie rady NATO – Rosja, która zdaniem ekspertów INSOR utknęła w martwym punkcie, a także skupienie się na konkretnych zagadnieniach, jak na przykład poszukiwanie sposobów uregulowania sytuacji w rejonie granicy afgańsko-tadżyckiej.
Chociaż INSOR jest często przedstawiany jako „mózg Miedwiediewa”, środowiska eksperckie traktują jego śmiałe koncepcje nie tyle jako stanowisko rosyjskiego prezydenta, ile jako próbę zaprezentowania nowego spojrzenia na współpracę z Zachodem, które było nie do pomyślenia za prezydentury Władimira Putina.