Sojusz Assange’a przeciw USA

Walczący z decyzją o deportacji do szwedzkiego aresztu szef WikiLeaks zawarł sojusz z Rosjanami

Aktualizacja: 03.02.2012 01:38 Publikacja: 03.02.2012 01:37

Julian Assange

Julian Assange

Foto: AP

Julian Assange współpracuje z państwową telewizją Russia Today. I tak naprawdę nie jest to zaskakujące – dowodzą eksperci. Materiały opublikowane przez WikiLeaks wcale nie zaszkodziły Kremlowi, a w otoczeniu rosyjskich władz znaleźli się tacy, którzy proponowali zgłosić „króla przecieków" do Pokojowej Nagrody Nobla.

To prawda: ujawnione przez WikiLeaks depesze określające Rosję mianem „państwa mafijnego" nie wywołały żadnej sensacji. Na Rosjanach nie zrobiły większego wrażenia informacje o korupcji na szczytach rosyjskich władz. W depeszach donoszących np. o wykorzystaniu przez służby specjalne bossów mafijnych do nielegalnego handlu bronią czy o miliardach Władimira Putina zgromadzonych na zagranicznych kontach moskiewscy eksperci nie doszukali się niczego nadzwyczajnego.

– To w Rosji praktycznie nikogo nie interesowało. O korupcji piszą także rosyjskie gazety. To nie było odkrycie, lecz analiza. WikiLeaks nie ujawnił natomiast dokumentów, które stanowiłyby tajemnicę państwową Rosji i mogłyby poważnie skompromitować rosyjski rząd – mówi „Rz" szef Centrum Technologii Politycznych w Moskwie Aleksiej Makarkin.

Kreml przyjął ujawnienie depesz z ostentacyjnym lekceważeniem. Rzeczniczka prezydenta Dmitrija Miedwiediewa Natalia Timakowa pytana, jak ocenia korespondencję amerykańskich dyplomatów, którzy porównali Władimira Putina do słynnego Batmana, a Dmitrija Miedwiediewa – do jego pomocnika Robina, uznała, że „wymyślone hollywoodzkie postaci nie potrzebują komentarza". A szef rosyjskiego MSZ Siegiej Ławrow nazwał Assange'a „złodziejaszkiem biegającym po Internecie".

Na Zachodzie pojawiały się sugestie, że w odwecie za publikacje Moskwa może zechcieć uderzyć w WikiLeaks. Prof. Anatol Lieven z londyńskiego Kings College sugerował, że Rosjanie szykują cyberatak, który może doprowadzić do zamknięcia portalu, a także uderzyć w tych Rosjan, którzy mogli być informatorami autorów depesz. – Oni będą bezwzględni – dowodzili anonimowi przedstawiciele amerykańskiej dyplomacji. Ale nic takiego nie nastąpiło. Przeciwnie – doszło do współpracy Assange – Rosjanie.

Makarkin pytany, jak ocenia karierę „króla przecieków" w Russia Today, odpowiada: – Najwyraźniej chcemy obrazić Amerykanów. Ciągle różnimy się w kwestii Iranu, Syrii czy tarczy antyrakietowej. Reset stosunków Moskwy z Waszyngtonem zmierza ku końcowi. W Rosji chcą udowodnić, że Assange, który uderzył w amerykańską dyplomację, jest tu mile widzianą osobą – dodaje Makarkin.

„Każda stacja telewizyjna z pewnością marzy, by prowadzącym jej programu został Julian Assange. Dla widzów jest jedną z najciekawszych postaci na świecie. Z Assange'em prowadziliśmy rozmowy w zeszłym roku. Umowę podpisaliśmy na początku stycznia. Jesteśmy bardzo zadowoleni i przekonani, że będzie to wspaniały show" – mówiła „Komsomolskiej Prawdzie" szefowa Russia Today Margarita Simonian.

A prof. Ann Cooper ze Szkoły Dziennikarstwa nowojorskiego Uniwersytetu Columbia uważa, że we współpracy Assange'a z Russia Today jest logika. – Telewizja ta nie straci żadnej szansy atakowania USA, a Assange z chęcią będzie to czynił. A znów sam Assange zyskuje duże, publiczne forum. To „małżeństwo z rozsądku" – powiedziała „Rz".

Przeciwnicy Putina utrzymują, że rosyjskich opozycjonistów Assange do programu nie zaprosi. Rosyjski oligarcha Aleksander Lebiediew napisał na Twitterze: „Wstyd, panie Assange! Trudno wyobrazić sobie smutniejszy koniec «człowieka walczącego o światowy ład»".

Julian Assange współpracuje z państwową telewizją Russia Today. I tak naprawdę nie jest to zaskakujące – dowodzą eksperci. Materiały opublikowane przez WikiLeaks wcale nie zaszkodziły Kremlowi, a w otoczeniu rosyjskich władz znaleźli się tacy, którzy proponowali zgłosić „króla przecieków" do Pokojowej Nagrody Nobla.

To prawda: ujawnione przez WikiLeaks depesze określające Rosję mianem „państwa mafijnego" nie wywołały żadnej sensacji. Na Rosjanach nie zrobiły większego wrażenia informacje o korupcji na szczytach rosyjskich władz. W depeszach donoszących np. o wykorzystaniu przez służby specjalne bossów mafijnych do nielegalnego handlu bronią czy o miliardach Władimira Putina zgromadzonych na zagranicznych kontach moskiewscy eksperci nie doszukali się niczego nadzwyczajnego.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021