Jednak obserwatorzy nie wyjeżdżają z kraju, czekają na poprawę sytuacji, są wciąż gotowi na współpracę ze wszystkimi stronami, by zakończyć przemoc i promować dialog polityczny. - Powrót do normalnej działalności pozostaje naszym głównym celem - powiedział generał Robert Mood. Niektóre dzielnice Damaszku są regularnie ostrzeliwane od kilku dni,a w prowincji Homs w środkowej Syrii siły rządowe prowadzą masowe aresztowania. Według opozycji, w trwających od marca zeszłego roku walkach w Syrii zginęło przeszło 14 tysięcy ludzi.