Putin udobrucha Londyn?

Po długiej przerwie prezydent Rosji chce jechać do Wielkiej Brytanii, aby uprawiać „sportową dyplomację"

Aktualizacja: 20.06.2012 02:40 Publikacja: 20.06.2012 02:38

Prezydent Władimir Putin i premier Wielkiej Brytanii David Cameron na szczycie G20

Prezydent Władimir Putin i premier Wielkiej Brytanii David Cameron na szczycie G20

Foto: AFP

Po spotkaniu z brytyjskim premierem Davidem Cameronem podczas szczytu G20 w Meksyku prezydent Rosji Władimir Putin zmienia zdanie: chce jechać na olimpiadę do Londynu i obejrzeć walki judo, z których sam osobiście słynie. Putin ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie później. Jeszcze w marcu odrzucał możliwość wyjazdu. Tłumaczył, że wyśle do Londynu premiera Dmitrija Miedwiediewa, bo sam jest zajęty formowaniem rządu.

Decyzja Putina, który ostatnio składał wizytę w Wielkiej Brytanii dziewięć lat temu, nie jest łatwa. W styczniu grupa posłów brytyjskiego parlamentu zaapelowała, by prezydent Rosji nie przyjeżdżał na igrzyska dopóty, dopóki w jego kraju nie poprawi się sytuacja wokół praw człowieka. Zajmujący się sprawą Siergieja Magnickiego, zmarłego w rosyjskim więzieniu audytora funduszu inwestycyjnego Hermitage Capital, były minister ds. europejskich, a obecnie deputowany Denis MacShane zaapelował do brytyjskiego rządu, by zastosował sankcje wobec 60 urzędników z Rosji, figurujących na „liście Magnickiego", którzy mają zakaz wjazdu m.in. do USA.  Mówił, że Putin będzie „niemile widziany" na igrzyskach.

O wprowadzenie zakazu wjazdu na olimpiadę dla rosyjskich urzędników, łamiących prawa człowieka, apelował z rosyjskiego więzienia do władz w Londynie inny krytyk Putina Michaił Chodorkowski.

Stosunki Rosji z Wielką Brytanią znalazły się w impasie od czasu morderstwa byłego agenta FSB Aleksandra Litwinienki, otrutego w Londynie radioaktywnym polonem w 2006 r. Kiedy Moskwa odmówiła ekstradycji agenta rosyjskich służb Andrieja Ługowoja podejrzanego o zamordowanie Litwinienki, Londyn wydalił czterech rosyjskich dyplomatów podejrzanych o szpiegostwo. Spięcia między Rosją i Wielką Brytanią, gdzie schronienie znalazło wielu przeciwników władz na Kremlu, stały się wyjątkowo częste.

O potrzebie poprawy relacji  między Moskwą i Londynem mówił dwa lata temu były prezydent Dmitrij Miedwiediew. Czy uda się to Putinowi?

– Nic się nie zmieni. Londyn i Moskwa mają problemy nie z polityką, lecz prawem. Brytyjski system prawny jest niezależny od polityki. Wielką Brytanię i Rosję dzieli wiele nierozwiązanych problemów dotyczących m.in. sprawy Litwinienki czy Ługowoja – mówi „Rz" Władimir Bukowski, dysydent z czasów ZSRR, który otrzymał azyl polityczny w Wielkiej Brytanii.

David Cameron złożył wizytę w Rosji w 2011 roku. A politycy obu krajów już od kilku miesięcy mówią o możliwej poprawie stosunków.  Pod koniec maja gościł w Moskwie szef brytyjskiego MSZ William Hague, rozmawiano m.in. o ułatwieniach wizowych i współpracy kulturalnej.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki t.serwetnyk@rp.pl

Po spotkaniu z brytyjskim premierem Davidem Cameronem podczas szczytu G20 w Meksyku prezydent Rosji Władimir Putin zmienia zdanie: chce jechać na olimpiadę do Londynu i obejrzeć walki judo, z których sam osobiście słynie. Putin ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie później. Jeszcze w marcu odrzucał możliwość wyjazdu. Tłumaczył, że wyśle do Londynu premiera Dmitrija Miedwiediewa, bo sam jest zajęty formowaniem rządu.

Decyzja Putina, który ostatnio składał wizytę w Wielkiej Brytanii dziewięć lat temu, nie jest łatwa. W styczniu grupa posłów brytyjskiego parlamentu zaapelowała, by prezydent Rosji nie przyjeżdżał na igrzyska dopóty, dopóki w jego kraju nie poprawi się sytuacja wokół praw człowieka. Zajmujący się sprawą Siergieja Magnickiego, zmarłego w rosyjskim więzieniu audytora funduszu inwestycyjnego Hermitage Capital, były minister ds. europejskich, a obecnie deputowany Denis MacShane zaapelował do brytyjskiego rządu, by zastosował sankcje wobec 60 urzędników z Rosji, figurujących na „liście Magnickiego", którzy mają zakaz wjazdu m.in. do USA.  Mówił, że Putin będzie „niemile widziany" na igrzyskach.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021