B787: Nie wiadomo, skąd ogień

Amerykańscy specjaliści nie potrafią jeszcze wyjaśnić, co spowodowało ogień w baterii B787, który doprowadził do uziemienia całej floty dreamlinerów

Aktualizacja: 27.01.2013 18:42 Publikacja: 27.01.2013 15:12

B787: Nie wiadomo, skąd ogień

Foto: Bloomberg

Na ostatniej konferencji prasowej w Waszyngtonie przewodnicząca urzędu bezpieczeństwa transportu NTSB, Deborah Hersman powiedziała, że prowadzący postępowanie wyjaśniające pracują bez przerwy, aby zrozumieć, co 7 stycznia wywołało ogień na pokładzie samolotu JAL stojącego na lotnisku w Bostonie.

Systemy mające likwidować takie incydenty w 787 nie zadziałały jak powinny. — To bezprecedensowe. Jesteśmy bardzo zaniepokojeni. Nie spodziewaliśmy się ognia na pokładzie samolotu. W lotnictwie nie oczekuje się nigdy ognia na pokładzie. W ciągu 2 tygodni doszło do 2 awarii baterii i uziemienia przez FAA całej floty — stwierdziła Hersman na spotkaniu z dziennikarzami.

NTSB nadal nie doszedł do wniosku, co spowodowało ogień w zapasowej jednostce zasilania energetycznego APU w pustym samolocie na lotnisku Logan w Bostonie. — Z baterii APU wyciekał bardzo gorący elektrolit — dodała Hersman.

Przyczyny awarii dreamlinerów

Przeprowadzone testy wskazały na zwarcie, zniszczeni termiczne — szybki, niekontrolowany wzrost temperatury i ogień — ale naukowcy nadal nie znają kolejności wydarzeń.

- Podzespół kontrolny baterii był mocno uszkodzony, stał się mało przydatny dla specjalistów. Jesteśmy na początku postępowania wyjaśniającego. Pracujemy bardzo ciężko, aby ustalić, co się stało i dlaczego — powiedziała.

- Oba incydenty wykroczyły poza dokonywane przez nas analizy ryzyka związanego z niezawodnością, dymem czy ogniem tej baterii — stwierdziła szefowa NTSB.

Japońscy specjaliści informowali wcześniej, że bateria, która spowodowała wcześniejsze lądowanie, nie miała oznak palenia się, ani skoku napięcia. Było ono normalne i nagle spadło tuż przed włączeniem sygnału alarmowego, który wymusił wcześniejsze lądowanie.

Francuska firma Thales zaprojektowała system elektryczny Dreamlinera i zleciła japońskiej GS Yuasa produkcję baterii litowo-jonowych. Obie te firmy biorą udział w postępowaniu.

Rośnie liczba odwołanych lotów. Tymczasem, japońska ANA, największy użytkownik samolotów B787 odwołał dalsze 379 lotów tymi samolotami w dniach 1-18 lutego. Tym samym liczba anulowanych połączeń zwiększyła się do 838, a liczba podróżnych, którzy muszą korzystać z innych samolotów do ponad 82 620.

Decyzja przewoźnika świadczy o tym, że nie spodziewa się szybkiego rozwiązania problemów związanych z bezpiecznym użytkowaniem dreamlinerów. Następnego komunikatu ANA należy spodziewać się 19 lutego. Teraz zapowiedział, że może być zmuszony do zmniejszenia swego 2-letniego planu biznesowego, bo samoloty B787 były jego filarem.

Na ostatniej konferencji prasowej w Waszyngtonie przewodnicząca urzędu bezpieczeństwa transportu NTSB, Deborah Hersman powiedziała, że prowadzący postępowanie wyjaśniające pracują bez przerwy, aby zrozumieć, co 7 stycznia wywołało ogień na pokładzie samolotu JAL stojącego na lotnisku w Bostonie.

Systemy mające likwidować takie incydenty w 787 nie zadziałały jak powinny. — To bezprecedensowe. Jesteśmy bardzo zaniepokojeni. Nie spodziewaliśmy się ognia na pokładzie samolotu. W lotnictwie nie oczekuje się nigdy ognia na pokładzie. W ciągu 2 tygodni doszło do 2 awarii baterii i uziemienia przez FAA całej floty — stwierdziła Hersman na spotkaniu z dziennikarzami.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022