Reklama

Czeska kampania wyborcza z aferami w tle

Czeskie afery korupcyjne dotknęły kilku partii, ale ich skutki uderzają najbardziej w prawicę. ODS może nawet nie wejść do nowego parlamentu.

Publikacja: 25.09.2013 21:26

Nowi państwo Nečasowie nie mogą się obciążać w śledztwie

Nowi państwo Nečasowie nie mogą się obciążać w śledztwie

Foto: AP

Kiedy w środę rano Jana Nagyova – główna bohaterka największego czeskiego skandalu polityczno-obyczajowego ostatnich lat – pojawiła się na wezwanie śledczych w siedzibie Urzędu ds. Zwalczania Przestępczości Zorganizowanej (UOOZ) spodziewano się, że odpowie na kilka zasadniczych pytań dotyczących jej roli w aferze.

Do protokołu przesłuchania trafiło jednak ledwie kilka zdawkowych informacji, z których najważniejsza to ta, że Jana Nagyova od tej pory jest już oficjalnie Janą Nečasową. W ten sposób potwierdzone zostały informacje o tym, że były premier i jego szefowa gabinetu zawarli w ubiegłą sobotę małżeństwo, sankcjonując w ten sposób swój wieloletni nieformalny związek. Nečas zaledwie kilka tygodni wcześniej rozwiódł się ze swoją poprzednią żoną Radką, z którą ma czwórkę dzieci.

Zawarcie małżeństwa przez dwoje najważniejszych bohaterów afery będzie miało niekorzystny wpływ na przebieg śledztwa. Zgodnie z prawem oboje mogą teraz odmawiać zeznań, bowiem w oczywisty sposób mogłyby one obciążać ich wzajemnie, a nie można zmusić podejrzanych do donoszenia na współmałżonka.

Nowa pani Nečasowa zapewne już skorzystała z tego przywileju – po upływie zaledwie pół godziny opuściła siedzibę UOOZ i odjechała w towarzystwie małżonka. Jej adwokat Eduard Bruna poinformował jedynie dziennikarzy, że „nie była w najlepszej formie”.

Jana Nagyova spędziła ponad miesiąc w więzieniu, jednak obecnie broni się z wolnej stopy. Według prokuratury najpoważniejszym zarzutem, jaki można jej postawić, jest pośrednictwo w korupcji. Jako osoba o szerokich wpływach wśród czeskich elit politycznych miała zmontować intrygę polegającą na zaoferowaniu trzem posłom Obywatelskiej Partii Demokratycznej (ODS) – Petrowi Tluchořowi, Markowi Šnajderowi i Ivanowi Fuksie lukratywnych posad w spółkach Skarbu Państwa w zamian za poparcie ustawy budżetowej, od której zależało przetrwanie rządu Nečasa.

Reklama
Reklama

Sam były premier przyznał, że taka propozycja była składana, jednak według niego jest to element zwyczajowej gry politycznej, a nie korupcja. Nie mógł jednak zaprzeczyć, że swojej faworycie zapewnił wyjątkowo wysokie (trzykrotnie wyższe niż za poprzedniego rządu) pobory. Ten ujawniony w sierpniu fakt również odebrano jako przykład nadużyć prawicowego rządu.

Afery prześladują nie tylko prawicę. Obok sprawy Nagyovej zainteresowanie budzi proces Davida Ratha, oskarżonego o korupcję socjaldemokratycznego posła i gubernatora kraju środkowoczeskiego.

Mimo to nagromadzenie informacji o postępowaniach w czasie kampanii wyborczej przed zapowiedzianymi na 25–26 października przedterminowymi wyborami uderza przede wszystkim w prawicę. Głośnych spraw obciążających jej polityków jest więcej, są też one świeżej daty.

– Seria skandali korupcyjnych może doprowadzić do sytuacji, w której ODS w ogóle nie wejdzie do parlamentu po październikowych wyborach – mówi „Rz” Martin Ehl, publicysta dziennika „Hospodarskie Noviny”. Partia jest tak niepopularna, że jej czołowi działacze mają problemy z prowadzeniem kampanii wyborczej. Wiceszef ODS Martin Kuba przez dłuższy czas nie mógł nawet znaleźć okręgu, w którym mógłby skutecznie kandydować.
Tylko zmęczenie wyborców ciągłymi aferami może jeszcze pomóc politykom. Na szczęście dla nich Czechów bardziej niż śledztwa UOOZ interesuje obecnie stan gospodarki, np. przyszłość zagrożonych kopalń w rejonie Ostrawy.

Według najnowszych sondaży ODS balansuje na granicy progu wyborczego. Na zwycięstwo mogą liczyć socjaldemokraci, których popiera dziś 30,5 proc. wyborców. Następni w kolejności są komuniści z poparciem 19,5 proc. i centroprawicowa TOP 09 (12,5 proc.). Zaskoczeniem okazuje się nowa partia Ano 2011 założona przez czeskiego magnata medialnego Andreja Babiša. To populistyczne, wykorzystujące powszechne niezadowolenie Czechów z tradycyjnego establishmentu politycznego ugrupowanie popiera aż 14 proc. respondentów. Tymczasem jeszcze wiosną Ano 2011 nie osiągało nawet progu wyborczego.

Kiedy w środę rano Jana Nagyova – główna bohaterka największego czeskiego skandalu polityczno-obyczajowego ostatnich lat – pojawiła się na wezwanie śledczych w siedzibie Urzędu ds. Zwalczania Przestępczości Zorganizowanej (UOOZ) spodziewano się, że odpowie na kilka zasadniczych pytań dotyczących jej roli w aferze.

Do protokołu przesłuchania trafiło jednak ledwie kilka zdawkowych informacji, z których najważniejsza to ta, że Jana Nagyova od tej pory jest już oficjalnie Janą Nečasową. W ten sposób potwierdzone zostały informacje o tym, że były premier i jego szefowa gabinetu zawarli w ubiegłą sobotę małżeństwo, sankcjonując w ten sposób swój wieloletni nieformalny związek. Nečas zaledwie kilka tygodni wcześniej rozwiódł się ze swoją poprzednią żoną Radką, z którą ma czwórkę dzieci.

Reklama
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1248
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1247
Świat
Katastrofa samolotu pasażerskiego w Rosji. Na pokładzie znajdowało się ok. 50 osób
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1246
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1245
Reklama
Reklama