Na początku tego roku członkowie Association for Asian American Studies, stowarzyszeniu, które ma na celu edukowanie Amerykanów na temat kultury, historii i aspiracji mniejszości narodowych USA pochodzących z Azji, zdecydowali rozpocząć akcję bojkotu izraelskich instytucji edukacyjnych.
15 grudnia tego roku do poparcia bojkotu wezwało swoich członków Native American Studies Association, a następnego dnia do akcji przystąpiło ASA - American Studies Association, największa organizacja akademicka zrzeszająca prawie 5 tysięcy amerykańskich profesorów.
Rezolucję dotyczącą bojkotu i niepodejmowania współpracy z instytucjami edukacyjnymi Izraela jednomyślnie poparła krajowa rada ASA, a następnie została ona poddana pod głosowanie internetowe pozostałym członkom. Rezolucja uzyskała 66-procentowe poparcie.
Zgodnie z założeniami rezolucji izraelscy naukowcy mogliby uczestniczyć w pracach naukowych i konferencjach, a także wykładać na amerykańskich uczelniach, ale pod warunkiem, że występują wyłącznie jako osoby prywatne, a nie reprezentanci tamtejszych uniwersytetów ani rządu. Rezolucja miała być też wyrazem poparcia dla naukowców palestyńskich, którzy zdaniem jej autorów pozbawieni są wolności akademickiej.
ASA, uzasadniając swoje stanowisko, stwierdziła, że bojkot izraelskich instytucji jest uzasadniony, biorąc pod uwagę naruszanie przez Izrael prawa międzynarodowego i rezolucji ONZ, co przejawia się udokumentowaną izraelską okupacją ziem Autonomii Palestyńskiej.