Merkel rządzi mimo kontuzji

Pani kanclerz radzi sobie świetnie po wypadku ?na nartach, ale podróże samolotem nie wchodzą w grę.

Publikacja: 08.01.2014 01:00

Dzisiaj Angela Merkel miała przybyć do Polski z pierwszą wizytą w czasie swej trzeciej kadencji na stanowisku szefowej rządu. Uniemożliwił jej to wypadek narciarski.

Jednak z panią kanclerz nie jest tak źle, jak się początkowo wydawało. Jej rzecznik zapowiadał, że rekonwalescencja potrwa co najmniej trzy tygodnie, w czasie których pani kanclerz nie będzie udzielać się publicznie. Plany jednak zmieniono i już wczoraj szefowa rządu przyjęła w Urzędzie Kanclerskim kolędników, jak co roku.

Poruszała się o kulach z wyraźnym trudem. Ma pękniętą kość miednicy, której to kontuzji nabawiła się w czasie lekkiego biegu na nartach. Jest to jej ulubiony sport obok górskich wędrówek. Sądziła początkowo, że upadek zakończył się zwykłym stłuczeniem, lecz już po powrocie do Berlina stwierdzono poważniejszy uraz.

Stare narty

Niewykluczone, że przyczyną wypadku kanclerz Merkel były zbyt stare biegówki. Jak pisał „Bild", są to narty Germina Alpha CS, których produkcję zakończono w 1995 roku. Firma Germina Ski pisała jeszcze przed Bożym Narodzeniem na swym portalu, że w St. Moritz zauważono Angelę Merkel na nartach Germina.

– Nie są to wprawdzie nowe narty, ale za to niemieckie – głosił komunikat firmy. Jej przedstawiciel powiedział „Bildowi", że pani kanclerz powinna zainwestować w nowe narty, gdyż po dziesięciu latach tracą elastyczność.

Posiedzenie gabinetu  najważniejsze

– Pani kanclerz jest w stanie sprawować swe obowiązki w Berlinie, jednak nie może podróżować samolotem – wyjaśnił „Rz" rzecznik ambasady RFN w Berlinie. Do tej pory nie ustalono też terminu wizyty w Warszawie.

Miała być trzecią zagraniczną podróżą szefowej niemieckiego rządu, po Paryżu i Brukseli, gdzie uczestniczyła w szczycie unijnym.

To już swego rodzaju tradycja. Po Paryżu zawitał także do Polski szef niemieckiej dyplomacji Frank-Walter Steinmeier, a dzisiaj w tej samej sekwencji podróży witany jest niemiecki minister rolnictwa. W Berlinie głosi się, iż postawienie Warszawy na drugim miejscu – w kontaktach bilateralnych – jest dowodem wagi, jaką przywiązują Niemcy do relacji z Polską.

Mimo problemów zdrowotnych Merkel zamierza wziąć udział w dzisiejszym posiedzeniu rządu. Jego zasadniczy temat jest zbyt ważny i dotyczy kampanii, jaką rozpoczęła bawarska CSU przeciwko tzw. imigracji biedy, mając na myśli przede wszystkim spodziewaną falę przybyszów z Bułgarii i Rumunii. Obywatele obu krajów mogą od początku tego roku szukać bez formalnych przeszkód pracy w państwach UE.

CSU ukuła w związku z tym slogan: „Kto oszukuje, ten wylatuje", którego istotą jest ograniczenie liczby imigrantów, jeszcze zanim ci zdołają skorzystać z niemieckiej siatki pomocy socjalnej.

Mimo medialnej krytyki Bawarczycy nie wycofują się ze swych żądań, będących formalnie w zgodzie z porozumieniem koalicyjnym zawartym pomiędzy SPD, CSU i CDU – ugrupowania Angeli Merkel.

Jednak pomysły z Bawarii wywołują sporo kontrowersji w łonie koalicji rządowej. Ograniczeniu imigracji zarobkowej sprzeciwiają się i SPD, i niemiecki przemysł. Krytyka płynie także ze strony Komisji Europejskiej. Na dzisiejszym posiedzeniu rządu dyskutowana będzie sprawa powołania specjalnej komisji, której zadaniem będzie ocena, w jakim stopniu imigranci korzystają z systemów socjalnych RFN.

Zgodnie z niemiecką ustawą zasadniczą w wypadku niezdolności do pracy szefa rządu jego obowiązki przejmuje jeden z ministrów. Nie jest to sformułowanie precyzyjne, lecz zwyczajowo zastępstwo przejmuje szef partii koalicyjnej. W tym wypadku musiałby to być Sigmar Gabriel, przewodniczący SPD i minister gospodarki.

Spory na starcie

Kontrowersji w koalicji rządowej Angeli Merkel jest znacznie więcej. Reprezentujący SPD nowy szef Ministerstwa Sprawiedliwości Heiko Maas oświadczył właśnie, że ma obiekcje co do praktyki magazynowania przez dostarczycieli usług internetowych i telefonicznych danych dotyczących połączeń przez okres sześciu miesięcy. Kierowany przez CDU resort spraw wewnętrznych nie chce nawet słyszeć o takich pomysłach.

W koalicji nie ma także zgody co do sposobu wprowadzania w życie płacy minimalnej na poziomie 8,50 euro za godzinę. CSU proponuje szereg wyjątków dla praktykantów czy pracowników sezonowych, czemu sprzeciwia się SPD. Ustanowienie płacy minimalnej dla wszystkich było jej zasadniczym sloganem wyborczym.

– Nie tylko CSU prowadzi intensywną grę polityczną przed majowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego – zwraca uwagę „Rz" prof. Werner Patzelt, politolog.

Jego zdaniem utarczki wewnątrz koalicji, widoczne już na samym początku jej funkcjonowania, nie zagrażają w żadnym stopniu jej trwałości. Z prostej przyczyny, że jeśli jeden z partnerów zdecydowałby się na zerwanie współpracy, zostałby w oczach wyborców obciążony za to winą, co w konsekwencji prowadzi do utraty części wyborców.

Dzisiaj Angela Merkel miała przybyć do Polski z pierwszą wizytą w czasie swej trzeciej kadencji na stanowisku szefowej rządu. Uniemożliwił jej to wypadek narciarski.

Jednak z panią kanclerz nie jest tak źle, jak się początkowo wydawało. Jej rzecznik zapowiadał, że rekonwalescencja potrwa co najmniej trzy tygodnie, w czasie których pani kanclerz nie będzie udzielać się publicznie. Plany jednak zmieniono i już wczoraj szefowa rządu przyjęła w Urzędzie Kanclerskim kolędników, jak co roku.

Pozostało 89% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021