Wycofujący się bojownicy próbowali przebić się rano na obrzeża stolicy w okolicy Jubara. Wszystkie inne drogi ewakuacyjne zostały zablokowane przez reżim. Jednostki wojskowe otoczyły powstańców z brygad "Jaish al-Islam", które są częścią tak zwanego "Islamskiego Frontu". Według stacji telewizyjnej "Al-Manar", podczas bitwy zginęło blisko 100 rebeliantów, a ponad 200 zostało rannych.
Cała operacja "oczyszczania" Damaszku trwa już 40 dni. Krwawe walki z użyciem broni ciężkiej miały też miejsce w okolicach dzielnicy zamieszkałej przez chrześcijan i druzów.
24 kwietnia koordynator wspólnej misji Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW) i ONZ Sigrid Kaag powiedział, że Syria przekazała do wywiezienia lub komisyjnie zniszczyła 92,5 proc. zadeklarowanych materiałów do produkcji broni chemicznej. Pozostałe 7,5 proc. to dostawa chemikaliów z obiektu leżącego w odległości 40 km na wschód od stolicy Syrii, właśnie tam, gdzie trwają wspomniane walki.
Zgodnie z ustalonym harmonogramem, ostatecznym terminem przekazania całego arsenału chemicznego była data 27 kwietnia. Tak, aby do 30 czerwca tego roku cała syryjska broń chemiczna została zniszczona.