Bloger i założyciel portalu "Free Saudi Liberals", Raif Badawi, został aresztowany w czerwcu 2012 roku i oskarżony o cyberprzestępczość oraz nieposłuszeństwo ojcu, co jest przestępstwem w ultrakonserwatywnej Arabii Saudyjskiej.
Sąd uznał, że artykuły zamieszczane przez Badawiego na portalu są krytyczne wobec przywódców religijnych, w tym saudyjskiego Wielkiego Muftiego, obrażają islam i religijne władze.
Prokuratorzy żądali, by Badawi był sądzony za apostazję, za którą grozi kara śmierci. Sąd jednak odrzucił ich wniosek. W ubiegłym roku Badawi został skazany na siedem lat więzienia i sześćset batów. Sąd apelacyjny uchylił wyrok i nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy. W wyniku kolejnego procesu kara została zaostrzona. Blogera skazano na dziesięć lat więzienia i tysiąc batów.
Wyrok zapadł niedługo po tym, jak Arabia Saudyjska skrytykowała Norwegię i jej organizacje ochrony praw człowieka, że nie podejmują odpowiednich działań, by przeciwdziałać krytyce proroka Mahometa. Arabia zażądała także, by krytykowanie Mahometa i islamu stało się w Norwegii nielegalne.
Adwokat Badawiego, działacz na rzecz praw człowieka Waleed Abu al-Khair, nie będzie mógł reprezentować swojego klienta w postępowaniu odwoławczym, ponieważ także został aresztowany. Obecnie oczekuje na proces za "złamanie wierności królowi" oraz "uczestniczenie w międzynarodowych organizacjach wrogich królestwu".