Przyjaźń po Ukrainie

Prezydent Putin pragnie zademonstrować w Szanghaju, że nie jest sam w konfrontacji z Zachodem.

Aktualizacja: 20.05.2014 08:31 Publikacja: 19.05.2014 19:48

Przyjaźń po Ukrainie

Foto: ROL

W pierwszą zagraniczną podróż po aneksji Krymu prezydent Władimir Putin zabrał szefów 46 wielkich rosyjskich koncernów. To sygnał dla Zachodu, że Moskwa sankcji się nie boi i gotowa jest przeorientować swą gospodarkę na współpracę z Chinami oraz regionem Pacyfiku.

Do podpisu przygotowanych zostało w sumie ponad 40 chińsko-rosyjskich umów i porozumień gospodarczych. Przede wszystkim zaś zapięto na ostatni guzik porozumienie gazowe, o którym była mowa od dwóch dekad. Jeżeli dodać do tego wspólne rosyjsko-chińskie manewry flot wojennych, których rozpoczęciu towarzyszyć będą Władimir Putin oraz prezydent Chin Xi Jinping, można odnieść wrażenie, że Moskwa i Pekin łączą silne więzi polityczne.

Konfrontacja z USA

– Bez kryzysu na Ukrainie i agresji ze strony USA i NATO na Rosję takie bliskie relacje nie byłyby możliwe – przekonuje „Rz" Siergiej Markow, były doradca rosyjskiego prezydenta. Jego zdaniem Pekin doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że USA „po rozprawie z Rosją skierują się przeciwko Chinom". Takie mają być źródła obecnego zbliżenia poglądów. Zresztą, jak piszą „Wiedomosti", powołując się na wypowiedź anonimowej wysokiej osobistości w Pekinie, władze Chin mają być przekonane, że kryzys na Ukrainie daje im co najmniej dziesięć lat oddechu w zmaganiach z USA, które zajmować się będą w tym czasie głównie Rosją.

Z punktu widzenia Kremla taka postawa Pekinu zapewnia Rosji ważnego sojusznika w konfrontacji z Zachodem w sprawie Ukrainy. Prezydent Putin powiedział to jasno w wywiadzie dla chińskich mediów, przypominając, że we wspólnej deklaracji sprzed czterech lat, z okazji 65. rocznicy zakończenia II wojny światowej, oba kraje uznały za niedopuszczalne wszelkie próby rewidowania jej skutków. A to – zdaniem prezydenta Rosji – następuje obecnie właśnie na Ukrainie, gdzie neonaziści rozpoczęli „kampanię terroru przeciwko cywilom". Taką teorię będzie miał sposobność przedstawić osobiście przywódcom 24 państw zgromadzonych w Szanghaju na kolejnej konferencji w sprawie współdziałania i budowy zaufania w Azji. Będzie to też doskonała okazja do zaprezentowania dobrych relacji Rosji ze Wschodem w sytuacji konfliktu z Zachodem.

Pekin ostrożny ?w sprawie Ukrainy

– Pekin patrzy na wydarzenia na Ukrainie chłodnym okiem i nie jest bynajmniej skłonny popierać aneksji Krymu – przekonuje „Rz" Steve Tsang, szef instytutu badań chińskich na University of Nottingham. W jego ocenie Chiny udzielają wprawdzie Putinowi moralnego poparcia, lecz dalekie są od traktowania obecnej współpracy jako niewzruszonego sojuszu strategicznego ze swoim sąsiadem. Chiny nie są zainteresowane rozczłonkowaniem Ukrainy bynajmniej nie z tej przyczyny, że oba kraje łączy wiele porozumień w sferze rolnictwa, lecz z przyczyn politycznych. Demonstracyjne poparcie dla działań Putina oznaczałoby postawienie się w niezręcznej sytuacji w sprawie dążeń niepodległościowych Tybetu czy muzułmańskich Ujgurów.

Gaz i broń

Nie tak łatwo także Pekinowi przekonać Moskwę do ścisłej współpracy w dziedzinie techniki wojskowej. – Deklaracje pozostaną w sferze symboliki – zapewnia Steve Tsang. Moskwa wykazuje jednak daleko idą wstrzemięźliwość, jeśli chodzi o rozwój współpracy wojskowej ze swym sąsiadem. Wprawdzie otwarty konflikt zbrojny z 1969 roku jest już obecny wyłącznie w podręcznikach historii, a po embargu USA i UE na dostawy broni do Chin w 1989 roku Rosja była głównym źródłem zaopatrzenia dla armii chińskiej w nowoczesny sprzęt, to jednak obecnie Moskwa obawia się konkurencji Chin na międzynarodowym rynku handlu bronią. Jest to jedna z przyczyn tego, że od 2005 roku (jak utrzymuje SIPRI, czyli sztokholmski instytut badań pokojowych) oba kraje nie zawarły między sobą żadnego kontraktu zbrojeniowego.

Nie brakuje opinii, że Pekin wykorzystuje obecny konflikt Rosji z Zachodem dla zapewnienia sobie korzystnego kontraktu gazowego. Gazprom ustalił w przeddzień wizyty Putina w Chinach bazową cenę przyszłych dostaw gazu na poziomie 350–380 dol. za tysiąc metrów sześciennych.

W praktyce cena będzie zapewne znacznie niższa. Ale to nie przeszkadza „Niezawisimej Gazietie" podliczać korzyści z kontraktu, który ma być dzisiaj zawarty. Gazeta epatuje swych czytelników sumą 400 mld dol. wpływów do rosyjskiej kasy za dostawę w najbliższych 30 latach 1,14 bln m sześc. gazu. Pod warunkiem że wybudowany zostanie gazociąg o długości 3,5 tys. km.

Chinom udało się doprowadzić do budowy gazociągu o długości 1833 km z Turkmenii do Sinkiangu. Już dwa lata temu dostawy gazu z tego źródła pokrywały połowę chińskiego zapotrzebowania. Chiński koncern CNPC ma w dodatku bezpośredni dostęp do złóż w Turkmenii. Pekin zawarł już przy tym kontrakty gazowe z Kazachstanem oraz Uzbekistanem. Negocjując z tej pozycji, Chiny oferowały przez lata ceny dla Rosji nie do zaakceptowania. Teraz zgodziły się na cenę wyższą, ale jedynie bazową, spodziewając się znacznych upustów.

Władimir Putin liczy na to, że wymiana handlowa Rosji z Chinami osiągnie za sześć lat poziom 200 mld dol. Obecnie to prawie 89 mld, czyli o ponad 12 mld dol. więcej niż z Niemcami. W rosyjskim eksporcie (39,6 mld dol.) udział nośników energii wynosi 26,8 mld dol.

W pierwszą zagraniczną podróż po aneksji Krymu prezydent Władimir Putin zabrał szefów 46 wielkich rosyjskich koncernów. To sygnał dla Zachodu, że Moskwa sankcji się nie boi i gotowa jest przeorientować swą gospodarkę na współpracę z Chinami oraz regionem Pacyfiku.

Do podpisu przygotowanych zostało w sumie ponad 40 chińsko-rosyjskich umów i porozumień gospodarczych. Przede wszystkim zaś zapięto na ostatni guzik porozumienie gazowe, o którym była mowa od dwóch dekad. Jeżeli dodać do tego wspólne rosyjsko-chińskie manewry flot wojennych, których rozpoczęciu towarzyszyć będą Władimir Putin oraz prezydent Chin Xi Jinping, można odnieść wrażenie, że Moskwa i Pekin łączą silne więzi polityczne.

Pozostało 86% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021