Hongkong zbuntowany

Mieszkańcy Hongkongu bronią swojej autonomii i zasady "jedno państwo dwa ustroje"

Publikacja: 01.07.2014 18:53

Mieszkańcy Hongkongu domagają się wolnych wyborów gubernatora

Mieszkańcy Hongkongu domagają się wolnych wyborów gubernatora

Foto: AFP

Nie wiadomo ilu ludzi pojawiło się na wielkiej demonstracji w 17. rocznicę przyłączenia Hongkongu do Chin. Organizatorzy mówią o ponad półmilionowym tłumie, władze twierdzą, że w rzeczywistości demonstrantów było mniej o połowę. Nawet jeżeli tak było to Hongkong był we wtorek sceną największej demonstracji politycznej w Chinach od niepamiętnych czasów.

Powodem sprzeciwu stały się coraz wyraźniejsze naciski Pekinu, który chce ograniczyć względną swobodę prowincji zagwarantowaną w umowie z Wielką Brytanią, gdy ta przekazała kontrolę nad Hongkongiem w ręce Chin w 1997 r. Hongkong miał zachować specjalny status, z własnym ustrojem i dużymi uprawnieniami lokalnych władz.

Oznacza to, że 7 mln mieszkańców nie podlega automatycznie pod prawo ChRL, zachowując znacznie większy margines swobód demokratycznych. W Hongkongu nie ma cenzury mediów, istnieje pełen dostęp do Internetu, działają partie polityczne.Takie rozwiązanie spowodowało, że Hongkong stał się chińską bramą na świat, gdzie przedsiębiorcy i inwestorzy działają zgodnie z regułami znanymi na Zachodzie.

Z czasem, gdy także inne regiony chińskie rozwinęły własne kontakty ze światem taka rola Hongkongu przestała być szczególnie potrzebna Pekinowi. Co więcej metropolie na wschodzie kraju jak Szanghaj i Kanton zaczęły postrzegać Hongkong jako konkurenta cieszącego się nieuzasadnionymi przywilejami.

Władze centralne najwyraźniej uznały, że mogą nieco ograniczyć miejscową autonomię przede wszystkim wpływając na obsadę najważniejszych urzędów i przysyłając funkcjonariuszy z innych regionów Chin. Kontrolowane są podręczniki szkolne, władze ingerują w niezależność sądów i domagają się od wydawców gazet większej autocenzury dziennikarzy.

Największy opór mieszkańców Hongkongu wywołała kwestia wyboru członków miejscowych władz i gubernatora. Obecny gubernator Leung Chun-ying jest nielubiany, pod koniec zeszłego roku odbyły się nawet demonstracje przeciwko jego decyzjom podejmowanym pod dyktando Pekinu. Mieszkańcy Hongkongu domagają się swobodnego wyłaniania kandydatów na członków władz wykonawczych przed następnymi wyborami w 2017 r., na co władze państwa nie chcą się zgodzić. Według ich wyobrażeń wybory mogłyby być wolne, ale pod warunkiem, ze kandydatów zatwierdzi prorządowy komitet. Pekin ostrzegł też, że niezależność regionu może zostać ograniczona.

W proteście wobec takich planów aktywiści miejscowego ruchu niezależnościowego o nazwie Occupy Central (to nawiązanie do amerykańskiego ruchu Occupy Wall Street) zorganizowali internetowe referendum, w którym - ku ich własnemu zaskoczeniu - wzięło udział prawie 800 tys. ludzi. Sukces referendum spowodował, że aktywiści ruchu Occupy Central planują kolejne akcje demonstrujące niezadowolenie z prób ograniczania swobód Hongkongu.

Popularność ruchu niepokoi jednak kręgi biznesowe, które obawiają się że konfrontacja z Pekinem nie wyjdzie Hongkongowi na zdrowie, a w dłuższej perspektywie część operacji finansowych i handlowych może zostać przeniesiona do innych metropolii w regionie.

Nie wiadomo ilu ludzi pojawiło się na wielkiej demonstracji w 17. rocznicę przyłączenia Hongkongu do Chin. Organizatorzy mówią o ponad półmilionowym tłumie, władze twierdzą, że w rzeczywistości demonstrantów było mniej o połowę. Nawet jeżeli tak było to Hongkong był we wtorek sceną największej demonstracji politycznej w Chinach od niepamiętnych czasów.

Powodem sprzeciwu stały się coraz wyraźniejsze naciski Pekinu, który chce ograniczyć względną swobodę prowincji zagwarantowaną w umowie z Wielką Brytanią, gdy ta przekazała kontrolę nad Hongkongiem w ręce Chin w 1997 r. Hongkong miał zachować specjalny status, z własnym ustrojem i dużymi uprawnieniami lokalnych władz.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017