Pierwszym był Jean-Claude Juncker, szef KE, drugim Federica Mogherini, wysoki przedstawiciel UE ds. polityki zagranicznej i bezpieczeństwa ?w randze wiceprzewodniczącego Komisji. Pozostałych ?26 komisarzy prowadziło rozmowy z Junckerem w tym tygodniu i szef nowej KE ma przedstawić dokładny rozdział tek dopiero w najbliższą środę. Jednak polski premier postanowił się pochwalić już teraz osiągnięciami negocjacyjnymi.
– Ślązaczka będzie rządziła takimi drobiazgami z Europie, jak przemysł, cały jednolity rynek, przedsiębiorczość, małe przedsiębiorstwa – powiedział Donald Tusk na spotkaniu w Rybniku.
Jest się czym chwalić: rynek wewnętrzny to serce UE i od zawsze ważna teka w Komisji Europejskiej. Wystarczy wspomnieć, że obecnie komisarzem rynku wewnętrznego jest Francuz Michel Barnier, a na następną kadencję miała apetyt Wielka Brytania. Dla ścisłości trzeba jednak dodać, że zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami w nowej kadencji z dotychczasowej teki Barniera zostaną wyłączone instytucje finansowe. W ostatnich latach legislacją głównie w tej dziedzinie zajmował się Francuz. Natomiast Bieńkowska dostanie pod swoje władanie dodatkowo przemysł, czyli całą wielką tekę, którą w tej kadencji dzierżył Włoch Antonio Tajani, a w poprzedniej Niemiec Günter Verheugen. Po samych krajach pochodzenia komisarzy widać, że to również ważna dziedzina. Logicznie zresztą pasująca do rynku wewnętrznego. Bo o ile w obecnej postaci w tece ds. rynku wewnętrznego zawarty jest wolny przepływ usług, prawa autorskie i zamówienia publiczne, o tyle w nowej postaci zostanie do niej dodany również wolny przepływ towarów, co teraz znajduje się w tece komisarza ds. przemysłu.
Łączenie tek możliwe jest dzięki temu, że Juncker postanowił stworzyć kilka stanowisk wiceprzewodniczących KE bez teki, nadzorujących ważne unijne priorytety, np. reformę strefy euro, agendę cyfrową czy unię energetyczną. Zamierzał też połączyć energię z polityką klimatyczną i przyznać tę tekę Brytyjczykowi Jonathanowi Hillowi. Nie wiadomo, czy wytrwa w tym postanowieniu, bo przeciwko takiej fuzji protestują proklimatyczni eurodeputowani. Ich zdaniem podporządkuje ona cele klimatyczne UE polityce przemysłowej.
Bieńkowska została przedstawiona jako oficjalna kandydatka Polski w ostatnią środę i tego samego dnia wieczorem odbyła w Brukseli rozmowę z przewodniczącym Komisji Europejskiej Jeanem-Claude'em Junckerem. Formalnie jednak oficjalny status zyskała dopiero w piątek, gdy sejmowa komisja ds. UE wydała pozytywną opinię na jej temat.