Korespondencja z Brukseli
Komisja Europejska zawarła umowy z trzema koncernami farmaceutycznymi na zakup szczepionki na koronawirusa, prowadzi negocjacje z kolejnymi trzema i prosi państwa członkowskie o dołożenie funduszy na kontrakt z siódmym dostawcą.
Dzięki temu, że reprezentuje 27 państw, to w wyścigu po szczepionkę jest silnym partnerem w rozmowach. Ale ostrzega: szczepionka musi być całkowicie bezpieczna, zatem nie należy się jej spodziewać wcześniej niż za kilka miesięcy. Dopóki jej nie ma, przed wirusem trzeba się bronić innymi sposobami. A nawet jak już się pojawi, nie będzie panaceum. Skuteczność szczepionki przeciw grypie waha się (w zależności od roku) od 40 do 60 proc.
– Szczepionka nie będzie cudownym środkiem, ale odegra kluczową rolę w ratowaniu życia i powstrzymywaniu pandemii. A kiedy, i jeśli, zostanie wynaleziona bezpieczna i skuteczna szczepionka, musimy być przygotowani do jej jak najszybszego wprowadzenia, w tym budowania zaufania obywateli do jej bezpieczeństwa i skuteczności – powiedziała w czwartek Stella Kyriakides, unijna komisarz ds. zdrowia. Dodała: „to nie szczepionki, ale programy szczepień ocalą ludzkie życia”. Dlatego państwa członkowskie muszą być przygotowane do ich przeprowadzenia.
Szczepionki dotrą w tym samym momencie do wszystkich państw UE według klucza liczby ludności. Ale programy szczepień to już kompetencje władz narodowych.