66–letnia Kathleen Evans opowiadała swoje dzieje dziennikarzom. W 1993 r. miała 49 lat. Stwierdzono u niej raka płuc – nienadającego się do zoperowania – i uznano, że ma szanse żyć jeszcze zaledwie kilka miesięcy. – Jedyne, co mi pozostało, to modlitwa. A ja bardzo wierzyłam w modlitwę – mówiła.

W tym czasie dostała od przyjaciół zdjęcie siostry Mary z dołączonym fragmentem jej habitu. – Nosiłam to przy sobie, w ciągu dnia i nocą – opowiadała. Modliła się do Mary MacKillop, o to samo prosiła swoją rodzinę i znajomych – opisywała gazeta „Herald Sun”. – I stan mojego zdrowia, zamiast się pogarszać, zaczął się polepszać. Byłam coraz silniejsza. Mogłam na dłużej wstawać z łóżka – mówiła.

Dziesięć miesięcy później stwierdzono, że rak zniknął. Obszerna dokumentacja medyczna zgromadzona przez Kościół stwierdzała, iż wyleczenie nastąpiło w sposób „niemożliwy do wyjaśnienia medycznego”. Kathleen Evans podkreśla, że „jest zwyczajną osobą”. – Nie spędzam całego czasu na klęczkach – dodaje, podkreślając, iż „jeśli nie pójdzie na mszę, nie sądzi, że trafi do piekła”. Bardzo cieszy się z tego, że siostra Mary zostanie świętą. – Pierwsza australijska święta to coś naprawdę wielkiego – mówi.

Mary MacKillop, żyjąca w latach 1842 – 1909, była założycielką zakonu sióstr św. Józefa. Biskup Adelajdy Laurence Sheil nie akceptował jednak sposobu zachowania się sióstr, nie uznał też twierdzenia siostry Mary, iż „słyszy wezwania Boga”. W 1871 r. bp Sheil obłożył ją ekskomuniką za rzekomą niesubordynację i dążenie do rozwiązania zakonu.

Po pięciu miesiącach (kilka dni przed śmiercią) odwołał ekskomunikę. W 1873 r. Mary MacKillop została przyjęta przez papieża Piusa IX, który zachęcił ją do dalszej pracy. Ostateczną zgodę na funkcjonowanie zakonu wydał papież Leon XIII w 1888 r., a siostra Mary została przełożoną. Jej proces beatyfikacyjny został rozpoczęty w 1925 r. W 1992 r. Kościół uznał, że to modlitwa do Mary MacKillop spowodowała w 1961 r. wyzdrowienie umierającej kobiety. W 1995 r. została beatyfikowana, a 19 grudnia 2009 r. Watykan ogłosił, że znany jest kolejny cud dokonany z jej udziałem.