Policjanci szukali sprawców napadu z bronią w ręku na miejscowy autokomis. Ich uwagę zwróciły osoby wlewające z kanistrów paliwo do czterech samochodów na poboczu drogi. Gdy próbowali je zatrzymać, nadjechały dwa inne auta, z których padły strzały. Nérin został postrzelony w klatkę piersiową. Choć miał kamizelkę kuloodporną, postrzał okazał się śmiertelny. Policjanci odpowiedzieli ogniem, ale terroryści zbiegli. Zatrzymano tylko jednego – poszukiwanego w Hiszpanii Josebę Fernandeza Aspurza.

– Francja zapłaciła wysoką cenę za pomoc w walce z ETA – przyznał premier Hiszpanii José Zapatero. ETA, walcząca od 40 lat o suwerenne państwo Basków, nieraz dokonywała zamachów we Francji, zabijała też policjantów, ale byli to Hiszpanie. Odkąd jednak oba kraje ściśle współpracują, coraz częściej dochodzi do wymiany strzałów między baskijskimi terrorystami i francuskimi stróżami porządku.