Było to w pierwszych dniach po śmierci papieża.

Trzy lata temu nikt z nich się nie spodziewał, że na hasło „Potrzebujemy Twoich młodych dłoni” (baner z takim napisem zawiesili w centrum miasta) odpowiedzą dziesiątki uczniów z gimnazjów i liceów. Dzisiaj w Akademii Wolontariatu działa ponad 120 wolontariuszy w 13 grupach. Każdy zespół zajmuje się inną formą pomocy. Jedni angażują się w pracę np. na rzecz bezdomnych: w soboty i niedziele rozdają na lubelskim dworcu zupę i kanapki, jak trzeba, opatrują rany. Inni organizują warsztaty dla dzieci z domów dziecka i najuboższych dzielnic Lublina.

Szczególnym wydarzeniem dla członków akademii jest ślubowanie, w którym wolontariusze przyrzekają pracę na rzecz osób potrzebujących. Wśród pierwszych ślubujących pomoc był Jakub Kołodyński, który uczy podopiecznych fotografowania i podprzygotowuje z nimi wystawy. – Czerpię z tego niesamowitą radość. To dla mnie fantastyczna przygoda, która nakręca mnie do życia – mówi.