Do GUAM należą Gruzja, Ukraina, Azerbejdżan i Mołdawia. Podczas szczytu w Batumi, zdominowanego przez sprawy bezpieczeństwa energetycznego i integralności państw członkowskich, trzy pierwsze kraje reprezentowali prezydenci. Mołdawię ledwie szef MSW.
Honorowym gościem był Lech Kaczyński. – Wygrywają tylko odważni i odważne projekty. Po dwóch latach ciężkiej pracy jesteśmy bliscy przełomu w kwestii rurociągu Odessa – Brody – Gdańsk. Jestem przekonany, że listopadowy szczyt energetyczny w Baku będzie sukcesem – mówił na szczycie polski prezydent, podkreślając, że konsekwencja, z jaką prowadzi politykę wschodnią, przynosi efekty. W tym kontekście wspominał również o zasługach swego poprzednika Aleksandra Kwaśniewskiego.
Wspomniany rurociąg zaniepokoił właśnie mołdawskiego prezydenta. W przeddzień szczytu Władimir Woronin mówił rosyjskiej prasie o swoim rozczarowaniu GUAM, bo rurociąg, którym ma popłynąć azerska nafta, omija terytorium Mołdawii. Niewykluczone, że Mołdawia, podobnie jak wcześniej Uzbekistan, wystąpi z GUAM. – Kreml odbył z Woroninem rozmowę wyjaśniającą – tłumaczy „Rzeczpospolitej” znany gruziński politolog Aleksander Rondeli.
Rosja może szantażować Mołdawię niestabilną sytuacją w separatystycznym Naddniestrzu.
Prezydent Kaczyński akcentował polskie wsparcie dla integralności terytorialnej Gruzji i Azerbejdżanu, która „nie może podlegać żadnym dyskusjom”.